Kocham las, uwielbiam drzewa. Miałam ogromne szczęście, przez większość swojego życia mieszkać niemal w środku lasu i nigdy nie zapomnę tego okresu. Ów las niestety z czasem karlał, robiąc miejsce pod kolejne zabudowy, aż finalnie stał się po prostu okazalszym parkiem, łączącym skraj mojego miasta z pobliską wsią, dziś będącą w sumie jego dzielnicą. Nie zapomnę jednak zapachu mchu po otworzeniu okna, wszędobylskich wiewiórek i ufnych sarenek podchodzących blisko ludzi.
Sosny, świerki i modrzewie zamieniłam na jabłonie i dęby, więc drzewa wciąż są pierwszym, co widzę rano. Nie licząc męża ;)
Wisior stworzyłam na 13. ostatnią już inspirację konkursową do kalendarza Royal-Stone na 2020 rok - Grudniowe Dary Lasu.
Zainspirował mnie plaster agatu, który niedawno kupiłam. Brązowy z pasami bardzo przypomina sęk w drzewie.
Obszyłam go w miarę prosty sposób cylindrycznymi koralikami. Dodałam pikotki, małe kuleczki granatu i gałązki jemioły.
Tył podszyłam czerwonym Ultrasuede. Wydziergałam też sznur koralikowy z koralików Toho 11o Opaque Pepper Red na 7 w rzędzie. Użyłam nici Talia 30 i szydełka nr 0,9. Sznur ma około 45 cm długości.
Wracając do jemioły. Listki wyszyłam piętnastkami i kryształkami.
Kulki to jadeity o średnicy 6 mm.
Całość jest bardzo noszalna. Miałam w planach jemiołowe kolczyki, ale zabrakło mi koralików i czasu.
W komplecie z koliami z tegorocznego konkursu. Broszki i kolczyki już się nie zmieściły w kadrze.
Mam nadzieje, że ta skromna propozycja darów lasu przypadła wam do gustu. Jeśli macie ochotę, to zapraszam do albumu konkursowego --> klik
Będzie mi też miło, jeśli zagłosujecie na moją pracę.
Będzie mi też miło, jeśli zagłosujecie na moją pracę.
Pozdrawiam listopadowo.
Twoje cudeńka wszystkie, wszystkie uwielbiam, duże, strojne, okazałe, kocham taką biżuterię.
OdpowiedzUsuńDziękuję <3 Też lubię wyrazistą biżuterię ;)
UsuńOd razu wiedziałam, że to Twoja praca, pięknie ubrany ten agat. Jak zawsze trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, to był czysty spontan, nie liczę na wygraną :)
UsuńAsiu, Twoje prace jestem w stanie rozpoznać nawet po ciemku ;). Świetny wisior z uroczą jemiołą :))
OdpowiedzUsuńChyba nawet ja ich nie rozpoznaję po ciemku ;) ;)
UsuńHaha, i ja też od razu wiedziałam, że to Twoje. Piękna praca. Te kuleczki z jadeitów to mistrzowski pomysł.
OdpowiedzUsuńTo zawsze pozostanie dla mnie zagadką, jak wy rozpoznajecie, że to moje ;) ale może jeszcze kiedyś zaskoczę i zrobię coś takiego, że nikt nie pozna ;)
UsuńPiękna praca, podoba mi się takie nawiązanie do tematu, super, jak zawsze mistrzowsko :) Życzę powodzenia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Chciałam tak prosto, bez przepychu, chociaż i tak się błyszczy :)
UsuńJak zawsze cudeńko i ciekawe podejście do tematu :) Mogę podziwiać Twoje prace godzinami :)
OdpowiedzUsuń