Cóż ja mogłam zaprezentować na blogu w ostatnim dniu świata, broszkę rzecz jasna. Skoro świat ma się skończyć to przynajmniej człowiek wystąpi w ładnej biżuterii;) a tak w ogóle poszłam dziś do GH obkupić się z okazji armagedonu, a co! jak ginąć to z klasą i w szałowym outficie oraz w pełnym makijażu;)
Ogromnie spodobał mi się ceramiczny kaboszon z reprodukcją fragmentu obrazu Tamary Łempickiej pt. Rekonwalescentka, od razu kupiłam dwie sztuki;) Tę oprawiłam bez wielkiego rozmachu, chciałam by obrazek nie został przyćmiony przez koraliki.
Broszka jest mała (3,5 cm średnicy), obszyta japońskimi Toho w dwóch rozmiarach.
Kolory koralików to: Metallic Hematite, Metallic Iris Bronze, Antique Frosted Bronze, Metallic Silver Frosted Antique Silver, Trans Rainbow Frosted Dark Topaz.
Tył podklejony ekoskórką w złotym kolorze, zapięcie w kolorze starego złota.
Jeśli wierzyć Majom to jest to ostatni post;) Ja jednak czuję w kościach, że ta Zima jeszcze długo potrwa, wszak dzisiaj dopiero i oficjalnie pierwszy dzień astronomicznej zimy i tym samym najkrótszy dzień w roku. Zatem wszystkiego dobrego i dużo ciepła. Ja idę robić rybę w occie na Święta;) jakby jej zabrakło to dopiero byłby koniec świata:))
Pozdrawiam Was przedświątecznie:)
Broszka, jak zawsze cudna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko! :)
Brosia godna końca świata! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCudna!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Łempicką!
Ja na koniec świata przybrałam biżuterię z imitacjami trupich czach i czuję niedosyt że nic się dziś ciekawego nie wydążyło... A broszka jak zawsze cudna :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna broszka choć na koniec świata to jej by było szkoda;) super! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUrokliwa ta broszka:) Wesołych świąt! :)
OdpowiedzUsuńTwoje broszki są powalające !!! Wesołych Świąt !!!
OdpowiedzUsuńgorgeouus!!!!
OdpowiedzUsuńI’m your new follower!!
If you like mine, do the same!!
Freaky Friday
Freaky Friday Facebook Fan Page