Ostatnio wpadło mi w oko kilka instrukcji na niesamowitą biżuterię, sukcesywnie je realizuję, ale w międzyczasie przychodzą mi do głowy inne pomysły i jakoś tak nie mam okazji na zaprezentowanie efektów moich zmagań z cudzymi projektami. Niedawno stałam się właścicielką kilku archiwalnych numerów Beadwork, ten projekt Sue Maguire o wdzięcznej nazwie Tumbling Blocks pochodzi z jednego z nich. Zresztą, ostatnimi czasy to bardzo popularny wzór, może dlatego, że wbrew pozorom jest mało skomplikowany, niestety jest też dość pracochłonny. Tak czy inaczej, podbił i moje serce.
Moja wersja kolorystyczna jest kontrastowa i bliska zamysłowi autorki, jedyną znaczącą zmianę stanowią koraliki, ja użyłam Toho 15o zamiast sugerowanych treasure. Wyszła z nich bransoletka o długości około 19 cm.
Oprócz tego, że dzięki tak drobnym koralikom faktura jest bardziej subtelna, są i wady. Otóż elementy nie utworzyły jednolitej, gładkiej powierzchni. Co nieco odstaje i tworzy ostre wybrzuszenia, którymi jestem zachwycona!
Szczerze mówiąc wolę takie pofalowane niż wyprasowane :) W miejscach łączeń dodałam kryształki Fire Polish 3 mm i nowość 2 mm, co też podoba mi się bardziej niż "dziury" w oryginale.
Do bransoletki zrobiłam małe kolczyki na bazie projektu Sue. Są tak lekkie, jakby ich w ogóle nie było.
Mają ledwo 3 cm długości z biglem i bardzo milutko dyndają :)
Zaczęłam już szyć kolejne ozdoby z wykorzystaniem tych małych trójkącików, okazuje się, że odpowiednio połączone dają multum niezwykle ciekawych efektów.
Na koniec pochwalę się wyróżnieniem Szuflady w "Fioletowym" wyzwaniu. Niespodzianka o tyle miła, że spotkała mnie w wyjątkowo kiepski dzień. No cóż, jesień mnie nie rozpieszcza, jak nie chandra to migrena.
Za wyróżnienie ogromnie dziękuję, a Wam życzę pogodnych dni i dużo słońca.
Pozdrawiam ciepło!
Gratuluję kolejnego wyróżnienia! :) A bransoletka wyszła rewelacyjnie! Na początku myślałam, że mi się w oczach mieni i widzę ją trójwymiarowo, choć przecież płaska jest! A ona faktycznie taką "pofalowaną" formę przybrała :) Świetnie Ci wyszła, kolory też piękne, jedno z moich ulubionych zestawień! Czekam na te zapowiedziane "inne ozdoby" z trójkątów :)
OdpowiedzUsuńNa początku lekko się zeźliłam, że mi tak odstawało, a potem uznałam, że to nawet fajne. Mieni się w oczach :)
UsuńCudowne!! ogromnie mi sie podobają, kolory świetne i energetyczne, rzeczywiście :)
OdpowiedzUsuńDzięki, ostatnio mam dziwne upodobanie w tych kolorach, może w biżuterii nie widać tego tak bardzo, ale w ciuchach już całkiem wyraźnie :)
Usuńjak zwykle- brak mi słów!!!
OdpowiedzUsuńJak zwykle ogromnie Ci dziękuję :)
UsuńBardzo dobrze pokazałaś tę fakturę na bransoletce, jest zachwycająca. :) I gratuluję wyróżnienia dla fioletowego gąszczu. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Faktura bardzo mi się podoba.
UsuńCudowny komplet!! Wspaniale dobrałaś kolory. I faktycznie - takie pofalowane wyglądają świetnie! Zdradzisz, gdzie znalazłaś tutorial? :>
OdpowiedzUsuńTutorial, tak jak napisałam w poście, pochodzi z magazynu Beadwork, a dokładnie z wydania czerwcowo- lipcowego z 2011 roku. Wiem, że po sieci krąży spiracony skan, ale przy odrobinie szczęścia można kupić archiwalne numery pisma. Ja mam z etsy. Tutek jest na bransę, kolczyki zrobiłam sama.
UsuńMigreny nie zazdroszczę, oby szybko przeszła :)
OdpowiedzUsuńZa to bransoletki zazdroszczę bardzo bo marzę o niej odkąd przypadkiem natrafiłam na ten wzór w necie. Ale dobrze, że wstrzymałam się z uszyciem, bo twoja wersja z wypukłościami podoba mi się o wiele bardziej niż oryginał i swoją zrobię także z piętnastek.Ta faktura wygląda rewelacyjnie :)
Migreny mają to do siebie, że przychodzą i odchodzą. Problem w tym, że nie chcą sobie pójść i nie wracać nigdy więcej :) No, ale co poradzić, ponoć to przypadłość wielkich ludzi ;))
UsuńMnie też jakoś bardziej przekonuje ta wyboista wersja, chociaż te płaskie też śliczne, zwłaszcza, gdy mają fajnie dobrane kolory.
Uprzedzam tylko, że z 15 jest straszna dłubanina.
Oj pracochłonna od razu liczę ile ty musiałaś trojkacikow ze sobą połączyć, fajna wyszła taka pofalowana i kolorki reż super dobrałaś :) Oczywiscie gratuluje fioletowego wyróżnienia :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSporo! Ten projekt jest bardzo pracochłonny, ale też wciągający więc szło długo, ale niesamowicie fajnie :)
UsuńO wow, rewelacja, te wybrzuszenia są boskie! Super wyszło, fantastyczna kolorystyka :) Oczami wyobraźni widzę ją jeszcze w czerwieni, zieleni i złocie - bo patrząc na wzór jakoś mi się tak z poisencją kojarzy :) w każdym razie bożonarodzeniowo :)
OdpowiedzUsuńTeż widzę ją w wielu innych kolorach, wątpię jednak bym tak szybko rzuciła się na kolejną, no chyba że ktoś będzie chciał. Święta idą :))
UsuńPrzepiękna bransoletka Ci wyszła !!!! Domyślam się ileż to było "dziubania", ale efekt jest bomba!!! Wszystko w niej gra , przyciąga wzrok i cieszy !!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Jagodo za te miłe słowa :) Oj, dziubania było co nie miara, ale takie dziubanie też ma swój urok, zwłaszcza, że efekt końcowy jest zadowalający :)
UsuńBransoletka jest cudna!!! Wygląda wspaniale. Kolczyki już mniej mi się podobają, ale może dlatego, że są przy tej niezwykłej bransolecie.
OdpowiedzUsuńTrochę nikną na takim tle :) ale też są fajnym uzupełnieniem, bo nie tłumią bransoletki, a noszone samodzielnie stają się niebanalną ozdobą.
UsuńJaki piękny komplet!!! Rewelacja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńgratuluję wyróżnirenia. Chodż w ogóle na biżuterii koraliowej się nie znam, to zawsze ją chętnie podziwiam.
OdpowiedzUsuńDzięki:) Koraliki są magiczne, można podziwiać godzinami, a dziergać latami i wcale się nie nudzą :)
UsuńWybór kolorów rewelacyjny! No i te wybrzuszenia... fantastyczne. Wspaniały komplet!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Wybrzuszenia wyjątkowo się udały, chociaż wcale ich nie miało być, taki bonus :))
UsuńWidziałam ostatnio kilka bransoletek według tego wzoru, ale Twoja jest zdecydowanie najładniejsza. Ten efekt 3D jest rewelacyjny, jeszcze dodatkowo pogłębiony przez układ kolorów. Super!
OdpowiedzUsuńGratuluje wyróżnienia - Twoje "frędzelki" nie mogą się nie podobać :)
O tak, wysypało ich jak grzyby po deszczu:) Chociaż wcale mnie to nie dziwi, to naprawdę fajny wzór.
UsuńWłaśnie zniknął mi komentarz, w którym rozpisałam się, jak to strasznie podoba mi się Twój komplet, więc nie będę się powtarzać i powiem krótko - CZAD!
OdpowiedzUsuńI gratuluję wyróżnienia - zasłużone i jak dla mnie spodziewane :)
Pozdrawiam ciepło - nie daj się migrenie :)
Znam ten ból i to zawsze jak człowiek się rozpisze, często mnie to spotyka :(
UsuńDoceniam więc i dziękuję :)
Nie ogarniam już tej migreny, zmieniłam dietę, relaksuje się a i tak mam z nią kłopoty. Ostatnio miałam z nią spokój 2 lata i wróciła cholera :(
Prześliczna bransoletka, widać, że jest bardzo wymagająca czasowo, ale efekt jest tego warty, kolczyki też są super.
OdpowiedzUsuńTrochę czasu zabiera, ale jest taka fajna, że go nie żal:)))
UsuńWyszła bardzo efektowna a trójwymiarowość dodaje jej charakteru. No i super kolory!!! Ale że chciało Ci się 15-kami... A wyróżnienia w pełni zasłużonego raz jeszcze gratuluję :)
OdpowiedzUsuńPo kilku trójkącikach uznałam, że 15 to był fatalny pomysł, ale jak je zszyłam okazało się, że jednak jedyny słuszny :)) Potem się okazało, że się wszystko wybrzusza i wpadłam w rozpacz, ale po chwili uznałam, że to jednak fajnie wygląda. Ot zwykły dzień z koralikami, po prostu norma:))
UsuńBransoletka robi ogromne wrażenie :) Szczególnie, że użyłaś 15-tek. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. W pracy z piętnastkami zalecana jest cierpliwość i dobre światło :)
UsuńI ja wtrącę swoje trzy grosze i wcale nie będę oryginalna bo i mnie się podobają te wyboje. Zdecydowanie taka faktura jest ciekawsze ale może to moje zdanie wyniki z a tego, że nie przepadam za płaskimi bransoletkami peyot. Mimo tego, że są piękne to jak dla mnie trochę nudnawe. Za to Tobie wyszła ta kombinacja zdecydowanie na korzyść. Bardzo mi się podoba. A i takie buszowanie po archiwalnych czasopismach to dopiero frajda.
OdpowiedzUsuńWyboje po chwili zwątpienia zostały i dobrze się stało. Po prostu w tym projekcie wymagane są koraliki cylindryczne, a ja nie miałam potrzebnych kolorów. Też mam mniej sympatii do płaskich pejotów, zawsze mam wrażenie, że się przedrą jak kartka papieru :)
UsuńArchiwa są fajne, chociaż wolę nówki sztuki nie śmigane, te na szczęście były w rewelacyjnym stanie :)
Pięknie wyszła bransoletka z 15 - tek , te wypukłości są świetne i nadają jej pazura :)
OdpowiedzUsuńKolory też spełniają swoją rolę w odbiorze tych wypukłości , super pozytywnie :)
Gratuluję wyróżnienia :)
Dzięki Kasiu, faktycznie kolory optycznie pogłębiają wszystkie wybrzuszenia i załamania :)
UsuńWidziałam już tyle razy ten wzór, że prawdę powiedziawszy mi się opatrzył. Ale Ty Asiu, tchnęłaś w niego nowe życie. Te wypukłości bardzo mi się podobają. Wreszcie coś bardziej przestrzennego! Komplet stworzyłaś prześliczny :) I jeszcze raz gratki za wyróżnienie!
OdpowiedzUsuńRzuca się ostatnio w oczy ten projekt, przez chwilę miałam nawet wątpliwości czy z tego powodu w ogóle pokazywać, ale stwierdziłam, że tak naprawdę każda ta bransa jest inna pomimo tej samej "bazy". A te wyboje chociaż są produktem ubocznym zastosowania złego rodzaju koralików, to szalenie mi się podobają.
UsuńMoje ulubione połączenie kolorystyczne, plus geometria plus ten efekt 3D... wspaniałe Ci się udała :)
OdpowiedzUsuńDzięki, rzadko mi się zdarza, ale ta bransa też mi się podoba :)
UsuńGratuluję wyróżnienia :)
OdpowiedzUsuńBransoletka w tej wersji kolorystycznej i w tym rozmiarze koralików wygląda świetnie.
Jakiś czas temu w nieświadomości istnienia pierwowzoru też poszywałam trójkąciki ,tylko z 11 ,wzór nie jest skomplikowany, ale bardzo pracochłonny. Koraliki 15 chyba najbardziej podobają mi się w tego typu pracach,a pofalowanie sprawia że bransoletka wygląda ciekawiej.
Z tego co zauważyłam, każde podejście do tego wzoru tworzy zupełnie inny produkt. Chyba nie ma dwóch takich samych bransoletek i to jest w nich świetne!
UsuńAleż Ci się udało uzyskać efekt! Faktycznie ostatnio coraz częściej przewija się gdzieś ten wzór, ale u Ciebie wyszło trójwymiarowo! I kolory świetne!
OdpowiedzUsuńI do tak efektownej bransoletki kolczyki są idealnej wielkości.
Im dłużej patrzę tym jeszcze bardziej mi się podoba!
Gratuluję wyróżnienia w Szufladzie :-)
Dzięki Beatko, ta trójwymiarowość jest hipnotyzująca, im dłużej jej się przyglądam tym bardziej mi się podoba :)
UsuńBransoletka i kolczyki Rewelacja, świetne połączenie kolorów. Kolczyki boskie!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Bożeno :)
UsuńZłudzenia optyczne, nie wiadomo, czy wklęsłe, czy wypukłe, a może płaskie? A różnorodność kolorystyczna tylko potęguje ten efekt.
OdpowiedzUsuńFantastyczne! :)
Rozwala mózg :))
UsuńDzięki za miłe słowa :)
Dołączę do chóru zachwyconych piewców, bo to co widzę jest piękne, choć trudno mi uwierzyć, że takie wspaniałe rzeczy można tworzyć. W trójkąty to już w ogóle nie wierzę, bo są tak przestrzenne,że aż strach. A co do bransoletki to pożeram wzrokiem i jako mieszkanka Lubelszczyzny bardzo dobrze się przy niej czuje te góry, pagórki, dolinki i wzniesienia - to jest to, jak w mojej małej ojczyźnie. Mizianie takiej sztuki musi być niezwykle zmysłowym doznaniem. Na koniec, oczywiście, gratuluję wyróżnienia w Szufladzie. Kibicowanie Ci w konkursach mogę porównać do oglądania Mundialu - wszyscy graja, a zawsze wygrywają Niemcy i przyznam, że nieodmiennie zachwyca mnie, jak za każdym razem, można zrobić tak dobry kawałek roboty. GoooooooooooooL!
OdpowiedzUsuńJak ja czytam Twoje komentarze Olga, to leżę po prostu :)) A mój mąż tym razem ze mną, a że kibic z niego i w temacie obcykany, to kazał przekazać, że jak na Niemieckiego piłkarza, to jestem za ładna ;)
Usuńwidziałam te wzory na grupie ale powiem szczerze że twoja interpretacja zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie - super taka bransoletka 3d ekstra po prostu - chylę czoła przed twoimi umiejętnościami Asiu
OdpowiedzUsuńTeż widziałam, ale jakoś nie miałam odwagi tam pokazać. Dziękuje Sylwia za przemiłe słowa, jak zawsze :)
UsuńRewelacyjny komplecik :-) Bardzo efektowny :-)
OdpowiedzUsuńCudo prawdziwe !!!
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć.
Po 1. gratuluję wyróżnienia, kolczyki zasłużyły na to,
OdpowiedzUsuńpo 2. cudowny komplet z pięknie dobranymi kolorami, wybrzuszenia wyglądają bardzo efektownie ;)
Nie mogę się na nią napatrzeć. Wygląda nieziemsko, w tych kolorach, a przede wszystkim z tymi wypukłościami - tylko podkreślają genialny wzór:) Pięknie Ci to wyszło:)
OdpowiedzUsuńWspaniała jest :D
OdpowiedzUsuńBransoletka zjawiskowa!
OdpowiedzUsuńMyślę, że już nic więcej nie jestem w stanie napisać, aby opisać to jak mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. Szperaj w archiwach szperaj.
Mistrzostwo:)
OdpowiedzUsuń