Brzmi zawile, wygląda przerażająco, ale to jedne z prostszych ściegów w hafcie koralikowym, bo idealnie się nadają na wszelkie free formy. Wszystko to, co do tej pory definiowałam jako "chaszcze", "krzaczory", "szuwary" i inne "zarośla", jest wykonane właśnie ściegiem fringe. Pojęcia nie mam czy posiada on polski odpowiednik nazwy, bo "frędzelek" bądź co bądź brzmi mało poważnie :)
Ścieg ten można zastosować we wszystkich technikach koralikowych, nie tylko w hafcie. Chociaż ja w swojej prezentacji, ograniczę się tylko do haftu koralikowego.
Ale zanim o "frindżu", odrobina o Stop Stitch zwanym czasami Stop Bead Stitch.
Wszystkie ściegi w hafcie koralikowym są tylko sposobem przyszywania koralików do podkładu, a "stop" jest jednym z nich. Polega on na przyszyciu koralika do podłoża, za pomocą igły i nitki, z wykorzystaniem innego koralika, najczęściej w mniejszym rozmiarze. Koralik blokuje/stopuje drugi koralik, by ten pozostał na swoim miejscu. Stąd nazwa tego szwu.
Fringe jest rozszerzeniem tego sposobu przyszywania koralików o dodatkowe koraliki w ilości, jaka wam się podoba, oczywiście nadal blokowane jednym koralikiem (w wersji podstawowej).
Jak ja wykorzystuję ten ścieg w swoich pracach:
Najchętniej i najczęściej do przyszywania kamiennej sieczki. Jeśli dobiorę kolor koralików do barwy sieczki, to uzyskuję efekt spójnej całości.
Jednak koralik sam w sobie też może być ozdobą kompozycji, nawet jeśli różni się kolorem od sieczki.
Wykorzystuję go również do przyszywania kryształków, w tym wypadku Fire Polish, przy wykańczaniu pracy.
Lub do naszycia ich bezpośrednio do podkładu, jak tu zrobiłam to z bicone.
Zdecydowanie częściej przyszywam więcej niż jeden koralik za jednym zamachem i wtedy fachowo nazywa się to fringe stitch, a nie fachowo "chaszcze" :))
Można tym sposobem wyhaftować niemal całą pracę, nadając jej przyjemną, acz specyficzną fakturę:
Albo dodać frędzelki jako kolejny element ozdobny w pracy. Jeśli użyjecie tych samych kolorów w całej pracy, wówczas stanie się on dodatkowym akcentem, ale nie zdominuje całości:
Można poprzez kolor uczynić z niego element odznaczający się w pracy:
Można dodać trójwymiarowości poszczególnym elementom, w tym wypadku kwiatkom poprzez doszycie wystających pręcików.
Albo przedłużyć nim back stitch, (te wystające pomarańczowe "promyki"):
Lub zrobić zarośla, dosłownie!:
Można urozmaicić "frindż" dodając do koralików np. perły:
Lub totalnie zaszaleć:

Albo, co też bardzo lubię, zrobić frędzle z odnogami, co w niektórych powyższych przykładach też można było zauważyć, ale tu widać bardziej :):
Można też pokusić się o ozdobne zakończenie frędzelka na kształt listka.
Oczywiście kształt i długość frędzelków, oraz rodzaj użytych materiałów zależy od was i waszej artystycznej wizji.
***
Pokażę teraz
jak wykonać Stop Stitch, choć to tak banalne, że pewnie nie wymaga tłumaczenia.
1. Pierwszy krok to igła z nitką, którą trzeba przymocować do podkładu. Gdy to zrobicie, nabierzcie na igłę dwa koraliki. Ja wybrałam fasetowaną oponkę 8 mm i koralik 11o, który będzie pełnił funkcję stopera:
2. Kryształek przyszywam do podkładu w ten sposób, że przechodzę przez niego igłą, omijając koralik stopujący:
3. Powyższe zdjęcie pokazuje bardzo szczegółowo jak to zrobić, ale w praktyce od razu wbijcie igłę w podkład i tą drogą przejdźcie nią na drugą stronę robótki:
4. Teraz wystarczy zaciągnąć nić, jeśli nitka się zablokuje, chwyćcie za koralik stopujący i ją poluzujcie. Inaczej się zerwie. Czasami, a zwłaszcza przy dużych koralikach, trzeba przyszyć koralik dwukrotnie by go ustabilizować.
5. W ten sam sposób można przyszyć jakiekolwiek koraliki (w drugim przykładzie użyłam koralika 8o i 15o), pamiętać tylko trzeba, by koralik stopujący nie był za mały i po prostu nie przeleciał przez otwór w przyszywanym koraliku :)
Małe stadko koralików przyszytych ściegiem Stop, prezentuje się dość uroczo ;)
***
Jak wykonać Fringe Stitch.
1. Dokładnie tak samo jak Stop Stitch :) Z tą różnicą, żeby coś nazwać frędzelkiem, to musi trochę bardziej wystawać ponad powierzchnię niż 1 koralik. Na początek spróbujcie z 2 koralikami:
Efekt jest subtelny, ale daje wiele możliwości.
2. Spróbujcie z 4 koralikami:
Taki twór zdecydowanie można nazwać frędzelkiem:
3. Zakończeniem frędzelka nie zawsze musi być jeden mniejszy koralik, w tym celu możecie użyć kilku koralików, tworząc np. pętelkę, albo szklanego listka, kropelki, czego tylko chcecie. Poniżej możecie zobaczyć efekt, jaki uzyskałam, stopując frędzelek pikotkiem z 3 koralików:
Zawsze jakaś odmiana:)
W ten sposób możecie przyszywać do podkładu koraliki w różnych kształtach i rozmiarach, ogranicza was tylko wyobraźnia. Frędzelki można jednak nieco bardziej rozbudować, nadając im dziki charakter rasowych chaszczy :) Chociaż spotkałam się kiedyś z określeniem koralowiec.
Efekt koralowca
1. Aby dorobić frędzelkowi ramiona, należy zacząć jego tworzenie standardowo, jak w podpowiedziach wyżej. Nabierzcie koralki, ja mam 8, i pomijając koralik stopujący, wróćcie igłą tylko przez część koralików, wychodząc igłą tam, gdzie ma być odnoga:
2. Naciągnijcie nitkę i ustabilizujcie koraliki tak, by przyjęły zwartą postać.
3. Nabierzcie koralik i jego stoper. Ja na potrzeby instruktażu wybrałam czerwony bicone:
4. Wróćcie igłą przez dobrany kryształek i kilka koralików "łodygi", bo zrobimy jeszcze jedno ramię:
5. Wyrównajcie wszystko palcami, gdzie trzeba napiąć nitkę, zróbcie to. Nabierzcie teraz 2 koraliki na nowe ramię i jeden stoper. Druga odnoga będzie trochę większa:
6. Wróćcie igłą przez dodane koraliki i pozostałe w "łodydze" przyszywając wszystko do podkładu.
7. Taki frędzelek - koralowiec nie zawsze trzyma fason, dlatego przeszyjcie go nicią raz jeszcze, tym razem z pominięciem odnóg, usztywniając tylko sam rdzeń:
8. Bardzo przydatnym zabiegiem jest dodatkowe zabezpieczenie nitki od spodu, wtedy kolejny frędzelek nie będzie ciągnął poprzedniego i praca zyska na solidności:
Wszystkie frędzelki stoją na baczność tak jak lubię, ale jesli wolicie bardziej luźne, wiotkie struktury, nie usztywniajcie tak ściegu.
Moja rada:
- Ten sposób przyszywania koralików lubi plątać nitkę, dlatego szyjcie krótkimi odcinkami nici.
- Wybierajcie mocną niestrzępiącą się nić, np. One-G lub Myiuki, unikniecie niespodzianek ze zrywającym się i zbyt wiotkim szwem.
- Większe koraliki, zwłaszcza kryształki przyszywajcie dwukrotnie do podkładu.
-----------------------------
Poprzednie części poradnika o ściegach haftu koralikowego:
1.
Lazy Stitch i Running Stitch
2.
Back Stitch
Inne moje instruktaże dotyczące haftu koralikowego znajdziecie w zakładce
porady i tutoriale.
-------------------------------
Jeśli moje porady okazały się pomocne, wspomnijcie o mnie przy publikacji swoich koralikowych poczynań, a jeżeli macie facebooka, otagujcie mnie hasztagiem
#bluefairyart. Wpadnę popatrzeć :)
Jeśli podobają się wam moje "lekcje" i chcecie ich więcej, dajcie znać w komentarzu.
Pozdrawiam serdecznie!