Święta, święta i po świętach. To chyba najczęściej czytane, i wypowiadane, zdanie ostatnich dni, ale ile w nim prawdy! ;) Próbowałam zmusić się do robienia czegoś konstruktywnego w czasie świąt, ale uległam tradycji i tylko obżerałam się, i oglądałam telewizję. Teraz trawi mnie poczucie winy i uwiera gumka w spodniach, dlatego odetchnęłam z ulgą, że ten czas już minął. Bardzo się cieszę z rodzinnych spotkań, pięknych prezentów i z tego, że wreszcie zwrócił się koszt abonamentu za tv, ale czas wrócić do normalności, lekkostrawnej diety i koralików.
Dwa ostatnie anioły nie załapały się na publikację przed świętami, dlatego przedstawiam je teraz.
Pierwszy jest połączeniem pereł, białych (Opaque Lustered White) i kremowych (Opaque Navajo White) koralików oraz odrobiny srebra (toho Nickel).
Tył podszyłam bielutkim Ultrasuede.
Anioł mieści się w dłoni, pojęcia nie mam jak wygląda na choince bo chwilowo na żadnej nie wisi.
Drugi mieni się złotem i hematytowymi gwiazdkami.
Użyłam tu tych samych koralików od Toho, jednak zamiast srebra sięgnęłam po kolor Antique Bronze.
Wykorzystałam też resztę hematytowych gwiazdek.
To koniec anielskiego cyklu przynajmniej na rok. Teraz pewnie zacznę robić ozdoby Wielkanocne, żeby zdążyć na czas ;)
A Wy jeśli chcecie jeszcze, lub już, zrobić biżuterię dla Waszych drzewek, klamek lub innych ulubionych miejsc w domu, odsyłam do tutorialu na serduszkową, migocząca zawieszkę --> KLIK
Pozdrawiam poświątecznie!
Cudne! i perełki i gwiazdeczki na kieckach... wspaniałości. I ja się cieszę, że już po świętach - koniec z tym biesiadowaniem!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
O tak, teraz koniec z wymówkami i czas się rozruszać:)
UsuńOba są świetne, no i takie eleganckie - w końcu biel zawsze wygląda dobrze ze złotem czy srebrem :)
OdpowiedzUsuńPS: Ja też się cieszę, że już po :) Jednak wolę swoją dietę ;)
Ja się nawet trzymałam własnej diety, tyle że w wydaniu bardziej adekwatnym do okoliczności, ale chyba przesadziłam z ilością i ktoś to musiał zjeść ;)
UsuńBiałe aniołki wyszły wspaniale. Kolorowe są ekstra ale te białe mają w sobie tę anielską czystość i delikatność. Są piękne.
OdpowiedzUsuńTo prawda, tylko kiepsko się je fotografuje ;)
UsuńAniołki piękne. Też sobie siedziałam w swięta i dumałam już nad Wielkanocą. Jeśli już zacznę to choć kilka ozdób powstanie ;)Pomysł przedni, teraz tylko cielić go w czyn :) Może się uda ehhhh
OdpowiedzUsuńJa co roku mam obsuwę więc serio myślę o zaczęciu projektów już w styczniu, chociaż wtedy jeszcze nie czuć świąt i robi się takie ozdoby nieco dziwnie ;)
UsuńO wow!!! Jesteś wspaniałą artystką :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak miłe słowa, aż nie wiem co powiedzieć ;)
UsuńSiedzę tak od paru minut, gapię się na te śliczności i jakoś tak błogo się zrobiło :-).
OdpowiedzUsuńŚwiętom mówię stanowcze nie... ile mnie to zdrowia kosztuje...
Haha, dopiero jak się jest starszym to odkrywa się drugą stronę wszelkich świąt i imprez. Dzieci czekają na święta, a dorośli na "poświetach" ;)
UsuńNajbardziej anielskie i niewinne z Twojej aniołowej bandy :) Piękne!
OdpowiedzUsuńDopóki nie zabiorą się za barszcz ;)
UsuńChyba nigdy mi się nie znudzi podziwianie Twoich ozdób - są bardzo dopracowane i wszystko wygląda idealnie!
OdpowiedzUsuńZajrzałam do tego tutoriala na serduszko - świetnie napisany :) kusi mnie żeby spróbować zrobić nieco uboższą wersję tego serduszka - tak, żeby zobaczyć, czy w ogóle coś mi z tego wyjdzie :)
A ja mam nadzieję, że nigdy mi się nie znudzi ich robienie ;)
UsuńTrzymam kciuki za Twoje serduszko, Walentynki tuż tuż.
Twoja choinka musi być naprawdę wyjątkowa <3
OdpowiedzUsuńW tym roku wyjątkowo mizerną mąż upolował, ale ozdoby ją uratowały ;) W sensie, że zakryły jej braki.
UsuńCudne :)
OdpowiedzUsuńW sumie, ja tez zadowolona jestem, że już po świętach ;) Aczkolwiek mój abonament tv się nie zwrócił, bo te namiastkę wolnego czasu spędzałam z książką :)
Asiu, wszystkiego dobrego n nadchodzącym Nowym Roku :)
Też miałam w planach czytanie, ale zabrakło mi zapału :)
UsuńWszystkiego dobrego Asiu!
Cuda , cuda ogłaszają..... Niesamowite! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWłasnie, może kolędników powinnam zrobić ;)
Usuńoj cudne te aniołki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńŚliczne aniołki i pozostałe zawieszki :) Wszystkie, bez wyjątków :) W przyszłym roku na Święta będę wypatrywać nowych zawieszek na choinkę ... może bałwanki by się znalazły ?
OdpowiedzUsuńKto wie co za rok przyjdzie mi do głowy ;)
UsuńNiech się spełnią świąteczne życzenia:
OdpowiedzUsuńte łatwe i trudne do spełnienia.
Niech się spełnią te duże i te małe,
te mówione głośno lub wcale.
Niech się spełnią wszystkie one krok po kroku,
tego życzę Ci w Nowym Roku...
Asiu, uwielbiam te twoje aniołki, a że kolor biały należy do moich ulubionych, jestem podwójnie zauroczona :) Szczególnie tym aniołkiem z hematytowymi gwiazdkami ;)
OdpowiedzUsuń