Gdy robiłam kolię Pendulum of time, od razu wiedziałam, że to będzie komplet co najmniej dwuelementowy. Niestety nie wyrobiłam się wówczas na czas i reszta musiała poczekać na realizację. Zwykle nie noszę więcej niż jednej ozdoby na raz, ale idą chłody (właściwie już przyszły), a to oznacza, że czas na warstwy. Zatem kolia przy szyi, a broszka na swetrze, tak jak lubię.
Broszka jest wykonana z tych samych materiałów co kolia, tylko w mniejszej ilości, co oczywiste ;)
Motywem przewodnim jest liść bluszczu i metalowe zębatki. Całość w zamyśle miała mieć steampunkowy charakter.
Akurat przycinałam kwiatek do rozsadu, to się przydał w charakterze modela :)
Jakby się komuś nie chciało klikać posta z kolią, to przypomnę krótko, że listek wyhaftowałam koralikami Toho i Preciosa w rozmiarze 15o.
Wbrew pozorom, to rozmiar bardzo wdzięczny w pracy, bo pozwala uzyskać piękne cieniowania. Co prawda w macro nie wygląda to najlepiej, ale przecież nikt na co dzień nie ogląda takiej biżuterii pod lupą.
Tył podszyłam brązową skórą naturalną.
Broszka jest średniej wielkości.
Na przykładowym sweterku prezentuje się tak:
W zestawieniu z kolią (z góry przepraszam za jakość zdjęcia) wygląda tak.
I to by było na tyle tego bardzo technicznego posta, ale kompletnie mi się nie chce pisać. Mam nadzieję, że mimo wszystko broszka wam się podoba.
Pozdrawiam wszystkich ciepło!
PS. Bardzo wam dziękuję za lajki dla kolii Movie Star, z przyjemnością zawiadamiam, że zajęła II miejsce w konkursie Korallo :)
Gratuluję II miejsca! :)
OdpowiedzUsuńA broszka jest świetna, bardzo fajnie uzupełnia kolię :)
Dziękuję :)
UsuńKorci mnie jeszcze zrobienie bransolety.
Broszka nie tylko fajnie uzupełnia kolię ale jako ozdoba do szala też pięknie da radę :) Listek jest prześliczny <3 Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńNa pewno będę ją przypinać do szala :)
Usuńprześliczna - tak jak i kolia :) ale najważniejsze jest, żeby Tobie się podobała :)
OdpowiedzUsuńI podoba :)
UsuńGratulacje! Wcale mnie nie dziwią Twoje osiągnięcia konkursowe. Dziwne by było, gdyby Twoich przepiękności nikt nie docenił. :)
OdpowiedzUsuńŚwietny komplet :)
Tak naprawdę to już dawno wyczerpały mi się słowa zachwytu. Wydaje mi się, że się powtarzam, ale co zrobić? :)
A mnie już nic nie dziwi, chyba żyję dłużej niż inni ;)
UsuńCieszę się, że Ci się podoba mój zębatkowo-bluszczowy komplet. Czekam z niecierpliwością na Twój twór, czymkolwiek zdecydujesz, że będzie.
TAKI KOMPLET BYM SKRADŁA BEZ ZASTANOWIENIA:-)
OdpowiedzUsuńHaha, chyba go będę nosić z kłódką ;)))
UsuńAsiu, broszka jest zachwycająca :) Stanowi piękne uzupełnienie kolii, ale i solo z pewnością przyciągnie niejedno spojrzenie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu :* Przyznam, że na razie nosiłam solo, ale zima długa, jeszcze nadarzy się okazja :)
UsuńW sumie i tak noszę osobno ;)
OdpowiedzUsuńPRzepiękna ta brosza! Elficko-steampunkowa! @
OdpowiedzUsuńDzięki, no ma coś z elfa, takiego leśnego :)
UsuńJeszcze raz gratuluję II miejsca, w pełni zasłużone :) Broszka pięknie uzupełnia się z kolią, ale równie cudnie wygląda solo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Na razie noszę solo :)
UsuńMogłabym patrzeć na te listki i zupełnie stracić poczucie czasu :)
OdpowiedzUsuńCzasami warto stracić poczucie czasu, ja tak mam jak oglądam koraliki :)
Usuńjak zawsze perfekcja, styl i elegancja - pierwsza klasa <3 pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńZnakomity komplet, niesamowite wprost bajkowe przenikanie zielonego koloru. Cudo !
OdpowiedzUsuń