Karnawał w Rio to dla mnie bardzo odległe klimaty, mało tańczę, nie lubię skąpych strojów i źle się czuję podczas upałów, ale lubię rodzime tradycje i chętnie biorę udział w balach przebierańców. Kilka razy bawiliśmy się ze znajomymi w klimatach bajek jako Maryna i Janosik oraz w świecie dzikiego zachodu, jako barman i ekhm... burdelmama. Nijak ma się to do ognistej samby, to fakt, ale zabawa była nie gorsza i chętnie bym to powtórzyła :)
Gdybym miała powiedzieć, co mi się najbardziej kojarzy z tym egzotycznym karnawałem, odparłabym, że temperamentne tancerki, tych natomiast nie wyobrażam sobie bez piór. Dlatego wykonałam kolczyki z pięknymi, czerwonymi piórkami, które przy każdym ruchu tańczą wraz ze swoimi właścicielkami.
Pióra to coś nowego w moim warsztacie, jakoś dotychczas nie miałam na nie pomysłu, ale przyznać muszę, że chociaż nie pracowało się z nim łatwo, to w towarzystwie koralików, wyglądają świetnie.
By uwydatnić ich zwiewność, dodałam "płynący" wzór z dwóch rozmiarów koralików bugle.
Tancerki samby również ociekają złotem i prężą się w rytm muzyki. Co do czerwieni, żaden inny kolor tak bardzo nie kojarzy mi się z pasją, miłością i radością życia. Aby dodać mu głębi, użyłam wielu odcieni koralików i kryształków. Chyba nie muszę mówić, jak bardzo się błyszczą :)
Użyłam koralików Toho, Preciosa, Fire Polish oraz bicone w kolorach czerwieni, a także Toho 11o, 15o i bugle w kolorze Bronze.
Kolczyki są duże i "rzucają się" w oczy, ale są przy tym lekkie.
Tył podszyłam naturalną skórą w czerwonym kolorze.
Sama nie wiem, czy nadają się na polskie warunki, ale gdyby ktoś miał ochotę, to na pewno nie pozostanie niezauważony ;)
Czerwona szminka, urzekający zapach i można szaleć :)
Kolczyki biorą udział w konkursie Korallo "Karnawał w Rio" wraz z wieloma innymi, przepięknymi pracami. Zachęcam Was do rzucenia okiem --> klik
Jeśli macie ochotę, możecie wesprzeć moją pracę lajkiem i dobrym słowem --> klik
Chciałabym też bardzo wszystkim podziękować za niesamowity doping mojego Muminka, jest mi miło poinformować, że wasza pozytywna energia zaowocowała III miejscem.
Pozdrawiam Was gorąco!
Z pewnością rzekłabym im "si". W konkursie od razu rzucają się w oczy, maja nie tylko ogień ale i są po europejsku eleganckie. Kciuki trzymam!
OdpowiedzUsuńTrochę mimo woli zeuropeizowałam te brazylijskie klimaty, głównie przez te nieposłuszne pióra. Coś trzeba było zmienić, podciąć i ugładzić, i ciut odeszłam od pierwotnej wersji, ale chyba jest ok :)
UsuńWielgachne kolczyki, bardzo wyraziste, wprost idealne na karnawał. Będę trzymać kciuki :)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Muminka, należało się :)
I fajnie smyrają w szyję ;)
UsuńGratuluję nagrody za Muminka!
OdpowiedzUsuńKolczyki są niesamowite, myślę że powinna się nimi zainteresować jakaś rodzima tancerka, albo może od razu wyślij je do Brazylii?
Piórka to nie moja bajka, ale świetnie je wkomponowałaś. Niesamowicie podoba mi się motyw z buglami - rewelacyjny efekt!!!
Pozostaje wierzyć na słowo, że są lekkie :-)
Mam w rodzinie tancerkę flamenco, zobaczymy jak ona się zaparuje na te klimaty, bo szczerze mówiąc, pewnie trafia do szuflady.
UsuńZ tego efektu połączenia piór i koralików bez skrępowania jestem dumna :)
Ja bym takie nosiła i to nie tylko w karnawale (o ile koty nie zjadły by piór ;)) kolczyki są piękne, mimo że dwukolorowe to poraz kolejny świetnie zagralas cieniowaniem i różnorodnością faktury co sprawiło, że na pewno nie są nudne :)
OdpowiedzUsuńRzucają się w oczy i to konkretnie, a do tego bardzo błyszczą. Nie wiem do czego byś je nosiła, ale na pewno wyglądałabyś pięknie :)
UsuńCudowne kolczyki!!!!! Kolorystyka super!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowo :)
UsuńSą zjawiskowe :) na tych zdjęciach prezentują się jeszcze lepiej. Jestem oczarowana :) po raz kolejny zachwycam się cieniowaniem.
OdpowiedzUsuńFB jakby trochę "zjadł" ich blask i intensywność koloru, w rzeczywistości są konkretnie czerwone, jak wóz strażacki :)
UsuńSpore kolczyki, nie powiem ;) Wyglądają cudnie, są szalenie oryginalne i świetnie ujarzmiłaś piórka! Trzymam mocno kciuki, bo konkurencja spora ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, konkurencja jest duża i pewnie mnie pokona, ale cieszę się, że coraz więcej osób odważa się na bardziej pracochłonne projekty, bo jest ciekawie, z roku na rok lepiej.
UsuńDuże, kolor rzuca się w oczy, ale naprawdę mogą być świetnym dodatkiem do szarych realiów choćby meteorologicznych :) Taki przytup akcentujący.
OdpowiedzUsuńWłaśnie próbowałam sobie wyobrazić szarą postać statystycznej kobiety i te wozy strażackie w uszach, ciekawy widok ;)
UsuńCiekawe w formie i niebanalne kolczyki. Podoba mi się ta złota "falka" wśród czerwieni. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGdybym czymś nie przełamała tej czerwieni, byłoby mdło. "Falka" powstała z potrzeby chwili i całkiem z niej jestem zadowolona :)
UsuńKolczyki przepiękne :) Bardzo podoba mi się ułożenie koralików Toho Bugle i przejście między koralikami, a piórami . Wygląda jakby granica między nimi się zatarła ,tworząc jedną spójna całość :)
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie pracowałam z piórami i jakoś musiałam je wszyć, a nie chciałam kleić, i tak jakoś samo poszło :) Pióra umocowane, koraliki ich nie "zjadły", jak na pierwszy raz, jestem z siebie dumna :)
UsuńSą przepiękne! I jestem zaskoczona ich rozmiarem ;-):-) przepięknie wykonane. Szacun :-* powodzenia :-D:-):-*
OdpowiedzUsuńDziękuję, chociaż to Ty skradłaś show ;) Chyba nie muszę Ci życzyć powodzenia, Twoja piękna praca to pewniak :)
UsuńDziękuje Ci bardzo za te miłe słowa, jednak jak taka pewna nie jestem ;)
UsuńChyba, że okazałby się dla niej za małe ;) Tam nie znają przesady, im więcej, tym lepiej, całe Rio :)
OdpowiedzUsuńKolczyki są przepiękne, na bal karnawałowy idealne😊 gratuluję talentu- brawo👏
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńPiękne, z charakterem :) Podoba mi się jak piórka umiejętnie zostały wkomponowane w całość pracy. Co do bali przebierańców od razu pomyślałam, że znalazłam zastosowanie dla mojego naszyjnika, jedyna dobra okazja aby go włożyć ;)
OdpowiedzUsuńJa większości swoich prac nie noszę i tak, niespecjalnie się nadają na jakąkolwiek okazję ;) Chyba, że własnie na bal przebierańców :)
UsuńOgnista samba, gorąca rumba w twoich kolczykach oj to było by coś :) Wyglądają pięknie, ten ognisty czerwony kolor cudny <3 Powodzenia :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzkoda, że u nas nie ma takich okazji :)
UsuńSi dla piórek, si dla marzeń, si dla wolności, si dla życia, si dla emocji, si dla szaleństwa, si dla miłości, si dla mocy, si dla tych kolczyków, bo w nich jest to wszystko zawarte :) Powodzenia Asiu! Niech ta samba zagra w sercach jury.
OdpowiedzUsuńKurczę, szkoda że nie chodzi się na codzień w takich ozdobach. Ale byłoby kolorowo na mieście:) Piękne są i tyle mają poweru co Ferrari. Od razu skojarzyły mi się z tym autem i koniecznie convertible. Ok, trzeba robić śniadanie. Miło było pooglądać i pomarzyć. Zalajkowałam. Powodzenia życzę.
OdpowiedzUsuńSą cudnie ogniste, przypominają mi kieckę tancerki flamenco, taką zwiewną :)
OdpowiedzUsuńZwiewne, energetyczne, z przyjemnością zalajkowałam na fejsie. Dobrej nocy, trzymam kciuki. Ala
OdpowiedzUsuńPrześliczne kolczyki. Bardzo podoba mi się to przejście kolorów i wkomponowanie piór, ale przede wszystkim ten płynący wzór z bugli. Dodaje jeszcze energii kolczykom. Super.
OdpowiedzUsuńZalajkowane! Piękne, ale poza balem musiałabym im obciąć piórka:-)))) pozdróweczki!
OdpowiedzUsuńCudne!!!...nie ma co się rozpisywać,głos oddany:)))
OdpowiedzUsuńŚliczne! Najbardziej podoba mi się ta misterna układanka z Toho bugle :)
OdpowiedzUsuńSą piękne! Postarałabym się o to, żeby jednak znaleźć dla nich jakąś stylizację poza karnawałem, są zbyt ładne żeby pozwolić im na kurzenie się na wieszaczku.
OdpowiedzUsuń