Muminki były jedną z moich ulubionych bajek z dzieciństwa i nie mam tu na myśli kreskówek z telewizji, bo tej przez długi czas nie mieliśmy, mówię o książkach - tych mieliśmy zawsze dużo. I pewnie dlatego zabrakło pieniędzy na telewizor ;) Nie postrzegałam tego jednak w kategoriach traumy z dzieciństwa, tv mogłam obejrzeć u dziadków lub licznych cioć, w domu miałam więcej czasu na czytanie i inne zabawy.
Wracając do bohatera tego wpisu, moją pierwszą muminkową książką były "Pamiętniki Tatusia Muminka", które prawie się rozpadły od częstego czytania. Wówczas te serie nie były aż tak popularne, jak teraz, spopularyzowały się dopiero wraz z powstaniem kreskówek o przygodach tych sympatycznych stworzeń. Teraz wszyscy kochają Muminki. Gdy zobaczyłam temat Royalowego konkursu - "Bajkowe inspiracje z zimą w tle"- wiedziałam, że lepszej okazji nie będzie, by zrobić coś tak nietypowego, jak Muminkowa broszka.
Urzekła mnie też "Zima Muminków", dość nietypowa, bo Muminki zapadają w sen zimowy, zatem spodziewać by się należało raczej jakiegoś spin-offu z Małą Mi i resztą kompanii, niż sunącego przez śnieżne zaspy Muminka. Na szczęście Tove Jansson pokonała tę niedogodność, wybudzając Muminka ze snu. Co się działo dalej, możecie doczytać lub obejrzeć. Tak czy inaczej, pomyślałam, że przyda się mojemu bohaterowi coś ciepłego w tych nietypowych okolicznościach przyrody i zrobiłam mu szalik i rękawiczki.
Chciałam, by Muminek był jak najbardziej "zimowy", kilka akcesoriów garderobianych to nie wszystko, dlatego "zmroziłam" go trochę. Uzyskałam ten efekt dzięki kryształkom (głównie bicone) oraz koralikom z satynowym wykończeniem. By spotęgować to wrażenie, obszyłam gotową broszkę przezroczystymi koralikami, teraz Muminek wygląda jak zamrożony przez Lodową Panią.
Śnieżka to niemal same biconki naszyte na stworzoną przeze mnie wypukłość, uzyskany efekt 3D sprawia, że wyglądają jak prawdziwy śnieg.
Zdobienie tej śnieżnej kulki tak, by nachodziły na nią rękawiczki, było najtrudniejszą częścią projektu, ale też bardzo satysfakcjonującą.
W pracy użyłam głównie koralików Preciosy w rozmiarach od 10o do 16o, jedynie czarne kontury postaci, to Toho 15o Opaque Jet, część białego wypełnienia to Toho 11o i 15o Opaque White oraz Toho 15o Transparent Crystal na brzegach. W szaliku pojawiają się też czerwone, czeskie Charlotte.
Szal i rękawiczki są powtórzeniem haftu z mojego świątecznego dzwoneczka, bardzo mi się wówczas spodobało to cieniowanie, dlatego odtworzyłam je i w tej pracy.
Tył podkleiłam naturalną skórą w kolorze złamanej bieli z lekko perłowym połyskiem.
Muminek dobrze sobie radzi na ciepłych sweterkach.
Niezgorzej na wielgachnych szalach.
Kilka zdjęć z etapów powstawania:
Postać narysowałam na sztywnym filcu do haftu koralikowego, a następnie wypełniłam kredkami te elementy, które miały być kolorowe. Rysunek utrwaliłam preparatem do sutaszu (w spreju).
Jak widać, kolejność wyszywania jest u mnie dość chaotyczna, a to dlatego, że główkowałam się, jak "ugryźć" tę śnieżkę. W końcu wymyśliłam, że wytnę filc wzdłuż linii rękawiczek i wszyję "protezę" z kilku warstw bardziej plastycznego filcu.
Mój nowy kolega rósł sobie niespiesznie i bardzo dużo odpoczywał ;)
Niestety moje zasoby czasowe były w tamtym okresie bardzo ograniczone, haftowałam czasami godzinę, a niekiedy mniej dziennie.
Będzie mi niezmiernie miło, jeśli zagłosujecie na moją pracę na stronie konkursu Royal-Stone --> klik
Głosowanie trwa do środy, 1 lutego do północy. Zachęcam Was również do zapoznania się pozostałymi pracami i sylwetkami twórców --> klik
Pozdrawiam ciepło!
Pozdrawiam ciepło!
Broszka jest przepiekna, istne cudo dopracowane w każdym szczególe. Widziałam już na stronach konkursu, głos też oddany. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję i za miłe słowo, i za głos :)
UsuńOd razu wiedziałam, że Twój :) jest cudowny! Ja też bardzo lubię Muminki, ale przyznam, że nie wpadła bym, aby akurat do tematu tego wyzwania wybrać je na bohaterów :) i bardzo dobrze, że Ty jesteś taka kreatywna bo na Elze za sprawą córki już patrzeć nie mogę, a królowa śniegu jest zbyt oczywista. Jakość wykonania Twoich prac jest zawsze bardzo wysoka więc tu się nie ma co rozwodzić :)
OdpowiedzUsuńA ja starałam się myśleć jak inni i wyszło mi, że będzie wysyp "pań zim", dlatego pokusiłam się o coś odważniejszego. Prawdę mówiąc miałam obawy, czy dobrze trafiłam, no ale w końcu miały być bajki, a tych jest strasznie dużo ;)
UsuńCo tu napisać żeby się nie powtarzać? Podziwiam dbałość o szczegóły i to że nic nie jest tu bez powodu (inaczej niż u mnie). Fanką Muminków nie byłam, ale tego lajknęłam jakżeby nie.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Muminek przypadł tylu osobom do gustu :)
UsuńMuminek ♥ Widziałam już w albumie konkursowym i byłam niemal pewna, że to Twój (a po komentarzach widzę, że inni też rozpoznali) :) Fantastycznie wyszedł, najbardziej chyba podoba mi się ta śniegowa kula :)
OdpowiedzUsuńJa nie wiem, jak Wy to odgadujecie, zwłaszcza, że coraz więcej osób wykonuje swoje prace w podobnej stylistyce i tymi samymi technikami :) Kula to moja mała duma :) kosztowała mnie sporo nerwów.
UsuńJak dla mnie jesteś MISTRZYNIĄ!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń<3
Usuńświetny! a ta śnieżka i rękawiczki - rewelacja!
OdpowiedzUsuńByłabym potworem, pozawalają mu lepić śnieżki gołymi łapkami ;)
UsuńWow, jestem pod ogromnym wrażeniem! Jest świetny 😉
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa :)
UsuńPrzeuroczy!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTo była moja ukochana bajka i w też w w wersji książkowej. Szukałam latem w księgarniach oryginalnych dla mojego synka-muminka jak go nazywamy w domu ale znalazłam tylko skrócone i uproszczone wersje :( Mistrzowskie wykonanie Asiu, podziwiam!
OdpowiedzUsuńMoje wydanie pochodzi z 78 roku i jest już mocno zdezelowane, też nie widziałam nic godnego uwagi w księgarniach, nawet tych internetowych.
UsuńPierwszy raz robiłam coś z myślą, że może nie da się tego nosić, ale jak widzę, mocno się myliłam ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :) mumin wygląda pięknie, podziwiam!I całkiem spory wyszedl :)
OdpowiedzUsuńKawał chłopa, ale wszelkie próby dalszej miniaturyzacji, sprawiały, że tracił na szczegółach :)
Usuńjedna z najlepszych bajek mojego dzieciństwa! i t śnieżna trójwymiarowa kula
OdpowiedzUsuńMoja też :)
UsuńŚliczna, czy polubienie( to zrobiłam) jest równoznaczne z oddaniem głosu?
OdpowiedzUsuńLajki (polubienia na facebooku) są podstawą przyznawania nagrody publiczności, myślę, że są również sygnałem dla Jury, że dana praca podoba się widzom. Oczywiście nikt tak naprawdę nie wie, czym kieruje się Jury, gdyż ich opinia jest subiektywna :)
UsuńCzegoś takiego jeszcze nie widziałam :D Świetny pomysł ze śnieżną kulą! Genialny.
OdpowiedzUsuńWymagał wytężonej pracy szarych komórek, oraz palców i nadgarstka, tak się namęczyłam, że postanowiłam się rozgrzeszyć z nadprogramowego ciastka, no może pięciu :)
UsuńKlasa sama w sobie, mistrzowska po prostu. Śnieżka i i pozostałe detale (np cieniowanie szalika) - kłaniam się w pas . Ala. Ps. Zagłosowałam z radością
OdpowiedzUsuńMoja droga jak tylko zobaczyłam muminka w albumie konkursowym i tą snieżkę którą chciał mnie trafić to przepadłam. Bardzo lubię muminki a on wyszedł perfekcyjnie .Wielkie powodzenia bo brocha jest cudna :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci kochana dziękuję :)
UsuńNigdy nie lubiłam Muminków :) Wiem, dziwna jestem ;) Ale z tym zamieszkałabym nawet w Dolinie Muminków :) Piękny, cudowny, niezwykły ... Zazdraszczam, że będzie zdobił twoje sweterki i szale ;) No i ta śnieżka ... Aż chce się nią dostać w nos :))) Głos na Muminka oczywiście oddany :)
OdpowiedzUsuńJesteś w mniejszości, jednak większość ludzi za nimi przepada ;) Muminek zawiśnie w ramce, taki mu zgotowałam los :)
Usuńcudny, uwielbiam Muminki:))
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńFull wypas Muminek! Jest po prostu mega! :-D:-D:-*:-*
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :-):-)
Dzięki Paula <3
UsuńJa się w nim po prostu zakochałam, jest cudowny. Jak to jest, że każdy Twój udział w Royalowym konkursie podnosi poziom o przynajmniej jedną poprzeczkę? ;) Powodzenia, Muminek ma moje lajki i kciuki!
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana :) Bo ja wiem, czy to akurat mój udział podnosi poprzeczkę, lepiej zobacz laureatów pierwszych miejsc, to dopiero jest kosmos, nawet ja nie dosięgam ;)
UsuńCudny Muminek! A ta śnieżka w łapkach to już naprawdę mistrzostwo świata :-D
OdpowiedzUsuńNiestety na czas głosowania byłam odcięta od sieci i dopiero teraz nadrabiam zaległości, pozostaje mi tylko pogratulować miejsca na podium :)
Bardzo dziękuję. Nagrodę publiczności dostał kto inny, ale naprawdę dużo mi brakowało by go dogonić ;)
UsuńCudny muminek. Cały blog jest super. zostaję na dłużej.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, wpadaj, kiedy tylko masz ochotę :)
UsuńNie pamiętam, żebym była wielką fanką muminków, ale broszka bardzo mi się podoba, jak zwykle po mistrzowsku dopracowana i wyszyta z idealną dokładnością:)
OdpowiedzUsuńNo co Ty ;)
UsuńDzięki za miłe słowa :)
Sledzę Twojego bloga od dawna. Obejrzałam Twoje prace od samego początku i widać jak postępuje Twój rozwój. Prace od początku są piękne, estetyczne, bardzo kreatywne i wbrew temu co piszesz nie są chaotyczne a bardzo przemyślane. To nie chaos a rozmach kontrolowany i ta Twoja niesamowita kreatywnosć... Piękne!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło. O tak, sama czasami przeglądam stare wpisy, trochę z sentymentem, trochę ze wstydem ;) ale takie uroki początków, zdecydowanie wiele się od tamtego czasu nauczyłam. I wciąż uczę.
UsuńJak dla mnie podium :-)!!! Również widziałam w albumie konkursowym :-)
OdpowiedzUsuńznam kilka osób.które nie lubią muminków...nie rozumiem:))) cudowny ci wyszedł...kocham twoje tworki koralikowe...nawet zrobiłam broszkę-ptasiora...ale wstyd pokazać...hihi
OdpowiedzUsuń