Był Blue Bell więc przyszedł czas na kolejną ozdobę choinkową w kolorze blue, tym razem w kształcie serca. W dużej mierze i od serca, bo choinkę ozdabiam ja, ale mąż ją kupuje, taszczy, instaluje, podlewa i inne takie tam męskie rzeczy ;) zatem ta "bombka" jest też z myślą o nim i dla niego <3
W tym roku powinna być równie piękna, co w poprzednich latach o ile nie ładniejsza, bo przecież przybyło ozdób i wiedzy w temacie jej pielęgnacji. Nadal jednak będę obstawać przy swoim, że choinka to męskie zadanie. W końcu to facet powinien zasadzić drzewo, dlaczego więc nie miałby raz w roku jednym się opiekować :) Na szczęście mój robi to bez oporów, śmiem twierdzić, że sprawia mu to przyjemność, podobnie jak wiele innych okołodomowych czynności, o które wcześniej bym go nie podejrzewała. On zresztą też wydaje się zaskoczony odkryciem tej części swojej natury:))
A czy wasi mężczyźni pomagają wam na święta?
Do jej wykonania użyłam kryształka typu rivoli, koralików Toho w różnych kształtach i rozmiarach oraz fasetowanych Fire Polish.
Tył podszyłam naturalną skórą o lekko wygniecionej fakturze i pięknym ciemnoniebieskim kolorze. Ozdoba ma około 7,5 cm wysokości a zawiesiłam ją na łańcuszku, bo jest bardziej praktyczny. Wstążeczka ładnie wygląda, ale nie udźwignęła ciężaru powierzonego jej zadania :( Po kilku dniach użytkowania wyglądała jak psu z gardła...
Nie wiem czy jest sens mówić, że zdjęcia nie oddają uroku mojej pracy, bo to, że nie powalają jakością widać na pierwszy rzut oka. Plon pochmurnych dni. Coraz poważniej rozważam zakup namiotu bezcieniowego.
A na koniec zapowiedź grudniowej bombki numer 3.
Pozdrawiam przedświątecznie!
W takie serce to ja bym się nawet wystroiła:-)
OdpowiedzUsuńI byś pięknie wyglądała Basiu! :)
UsuńTe ozdoby to wyborny pomysł, bardzo podoba mi się Twoja wizja ubioru choinki. :) Szkoda, że nie mam czasu w nadmiarze i miejsca na porządną choinkę (serio serio), bo może też bym coś zmajstrowała. A tak mogę sobie podziwiać u innych. :) Poproszę później zdjęcie gotowej choinki w przybraniu. :)
OdpowiedzUsuńPopieram! Ręką i nogą! Blogosfera domaga się zdjęć choinki! :) Serduszko cudowne, pozazdrościłam Ci tych ozdób i chyba jedną też sobie uszyję- na okno, czy cuś. :) Zmotywowałaś mnie spryciulo.
UsuńWrzące Kolory, u nas akurat miejsca sporo więc możemy pół lasu postawić :) ale doskonale Cię rozumiem, mieszkaliśmy kiedyś w kawalerce i z powierzchnią było krucho.
UsuńLore Art, blogosfero, zakomunikowano mi, że choinka zostanie zakupiona w Wigilię bo taniej :) zatem fota będzie po Świętach, albo na fb w czasie ich trwania :) Czekam na Twoje ozdoby choinkowe!
no nie! serce jest jeszcze piękniejsze niż dzwonek! prześlicznie wygląda ten misz-masz wzorów <3
OdpowiedzUsuńDzięki, w takim razie jestem ciekawa opinii o gwiazdce, jak już ją pokażę :)
UsuńSerduszko jest cudowne:) Choinki najpiękniej wyglądają, kiedy są przyozdobione we własnoręcznie zrobione ozdoby i do tego są jeszcze unikalne bo nikt drugiej tak samo przystrojonej nie będzie miał :))
OdpowiedzUsuńTo prawda, są wtedy takie z duszą :)
UsuńU Ciebie to tylko dzieła sztuki!
OdpowiedzUsuńTo chyba zacznę bilety sprzedawać, jak w galerii sztuki :P
UsuńBędzie cudnie! Choinkowa biżuteria... Niestety nie będę się wypowiadała na temat udziału mojej połowy w przygotowaniach świątecznych - i ja nie przepadam za tym zamieszaniem, a czeka mnie w tym roku większy zjazd...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Genialne i bardzo trafne określenie - "choinkowa biżuteria", przyjmuję je z wdzięcznością :)
UsuńJa też nie lubię, wstyd się przyznać, ale rzadko czuję tzw ducha świąt, dlatego w tym roku nakręcam się i wywołuję nastrój, może się uda :)
nakręcam się? To będzie jakiś taniec rytualny, czy coś? Poproszę instrukcję nakręcania... ;-)))
UsuńPozdróweczka
Bierzesz kluczyk i się nakręcasz, o ile masz sprężynę ;-)))
UsuńSerducho jeszcze piękniejsze niż dzwonek, może to przez ten kształt... :) Mój Połówek zawsze wyrabia ciasto na pierniczki i w ogóle wszystkie ciasta, bo wie, że ja nie cierpię zagniatania na stolnicy :)))
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o namiot, to mogę polecić rozwiązanie, które u mnie sprawdza się już od 5 lat, czyli tekturowe pudełko z wyciętymi ściankami, obite białym prześcieradłem i podświetlane z zewnątrz - gdzieś w necie pewnie są instrukcje jak zrobić własny namiot bezcieniowy :)
PS: ostatnio mi przeleciało przed oczami na fanpejdżu RS, że nie załapałaś się na kalendarz... Jakby co, to mam dwa, jeden mi niepotrzebny, więc mogę podesłać - jeśli to aktualne oczywiście :)
Mój nawet nauczył się piec moje ciasto czekoladowe, w zasadzie wyjścia nie miał bo nikt poza nim go nie je, a on dał by się za nie pokroić, dlatego zaoszczędziłam sobie kłopotu i zdradziłam mu przepis :) w ogóle to genialny pomysł zachęcić faceta do gotowania lub pieczenia, wtedy widzi ile to roboty i bardziej docenia, albo nie dopomina się tak często.
UsuńWidziałam takie domowe namioty i jestem bardzo na tak, zwłaszcza że poznałam cenę tych sklepowych.
RS mnie zaskoczył, nie wiedziałam, że 2 i 3 miejsca też znajdą się w kalendarzu, ale poinformowano mnie, że mają ich dużo to mogę kupić :) Już by mogli sprezentować :P
Dzięki Aniu, zamówię następnym razem w RS.
Piękne serce :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Izabelo! :-)
UsuńCudny komplet choinkowy. Niby każda ozdoba inna, ale jednak stworzą piękne trio :)
OdpowiedzUsuńStarałam się zachować tę samą kolorystykę, ale kształty wręcz musiały być różne, bardzo nie lubię powtarzalności w tym co robię.
UsuńSkradło moje serce i oniemiałam!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Dobrze jednak, że tylko skradło :)
UsuńKilka dni bez internetu i takie piękności mnie ominęły... Uwielbiam choinkę moich teściów - duże, kolorowe bombki, każda inna, każda niepowtarzalna... No cudo! Jest nawet PASIKONIK! no po prostu go uwielbiam.. U nas w tym roku pierwsza "swoja własna" choinka - wczoraj zdecydowaliśmy.. :) będzie mała, i właśnie stoję nad trudnym wyborem kolorystyki.. i muszę szybko zdecydować i zabierać się do pracy...
OdpowiedzUsuńjak ja uwielbiam takie "twory".. u mnie koralików z pewnością tez nie zabraknie!
przepraszam ale muszę "ściągnąć" motyw dzwonka bo jakoś mi umknął przy tworzeniu listy projektów :D
Podziwiam Twój talent od dawna!
A jak się zagląda codziennie to nie ma nic, Internet już tak ma :))
UsuńMoi teściowie też mają ciekawą, teść ma słabość do lokomotyw więc wiszą bombki w tym kształcie. Może powinnam mu wyhaftować jedną do kolekcji!
"Ściągaj" motyw na zdrowie :)))
Nawet nie próbuje sobie wyobrażać jakie cudo by powstało! :D
UsuńAsiu, bombowe te Twoje bombki :)
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod apelem o pokazanie choinki w całej swej krasie :)
P.S. Mój małżonek pomaga mi nie tylko od święta :)
Się zrobi, jak choinka będzie :))) A na razie zawieszki dyndają na klamkach:)
UsuńDobrze mieć pomagającego męża, mój też spisuje się na medal!
Jest niesamowite i zachwycające :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Arkadiuszu!
UsuńPiękna bombeczka!!! Ja również przyłączam się do apelu o pokazanie wystrojonej choinki i z niecierpliwością czekam na gwiezdną bombkę :)
OdpowiedzUsuńApel przyjęty do wiadomości :)
UsuńPrzepiękna! Połączenie granatu i złota/brązu jest cudowne, co roku forsuje te kolory na swojej choince... i co roku jest bunt:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU mnie na szczęście nikt się nie buntuje, mojemu mężowi kolory są całkowicie obojętne co widać dobitnie w jego ubiorze :)
UsuńJoasiu - nie przestajesz mnie zadziwiać swoją niesamowitą kreatywnością, dzwonek jak i serce po prostu skradły moje serce <3 cuda i wykonane mistrzowsko :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję Sylwia, zawsze się rumienię jak mi takie pochwały serwujesz :)
UsuńSon unos adornos muy bonitos y originales.
OdpowiedzUsuńFeliz Navidad.
Noelia.
Muchas gracias Noelia
UsuńDzwonek był wspaniały:) Serducho cudowne:) A teraz z niecierpliwością oczekuję na gwiazdkę, która na pewno będzie równie niesamowita, jak i te cuda na choinkę:) A bez zdjęć choinki w pełnej krasie się nie obejdzie:D
OdpowiedzUsuńDziękuję, chwilowo musiałam pochować moje ozdoby gdyż kilkoro znajomych zakomunikowało chęć ich uprowadzenia, a przecież choinka nie może być goła :)
UsuńToż i na Wyspy doszło, że choinki się biją o miejscówkę u Bluefairy w te Święta! Piękna i misternie wykonana i ta bombka.
OdpowiedzUsuńChoinki tylko rodzime, sorry wyspowe iglaki :) Ale takiego wrzosa zza wody, chętnie bym przygarnęła!
UsuńJak już całe drzewko będzie gotowe to mam nadzieję, że zrobisz zdjęcia i pochwalisz się. Wszak raczysz nas takimi cudeńkami, że myślę iż nie tylko ja chciałabym zobaczyć jak te wszystkie ozdoby wyglądają na drzewku :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMój mąż zaczął odczuwać stres w związku z napływającymi prośbami o zdjęcie w krasie. Teraz musi upolować godne drzewko, po prostu z byle jaką miotłą nie mogę go wpuścić do domu :))
UsuńDzwoneczek doczekał się godnego siebie brata:) Serce przecudne - zostaję fanką Twoich ozdób w kolorze blue:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAlbo siostry :) Dziękuję za tak miłe słowa :)
UsuńAsiu, Twoje serce skradło moje ,a wiem, że masz jeszcze coś w zanadrzu :D. Twoja choinka będzie przepięknie wystrojona w takie cacuszka.
OdpowiedzUsuńCo do przydzielania męskiej części przedświątecznych zadań jestem jak najbardziej za. Moja połowa jakoś też wzięła sobie do serca zakup choinki, jej wtaszczenie do domu a potem podlewanie. W tym roku zaraz idzie na urlop, więc wreszcie mnie ominą przedświąteczne porządki. Już się cieszę na samą myśl :D
Ano mam :))
UsuńMój czuł się strasznie zagubiony gdy przyniósł choinkę numer jeden i jakże załamany, że zaczęła nam usychać. Chyba dopiero wtedy docenił swojego ojca, który dbał o takie sprawy w ich domu. Mała choinka a +100 do męskości :)) Gdyby jeszcze tylko zrozumiał, że miotła nie uwłacza facetowi i czasem można by jej użyć :P
zakochałam się w tym sercu - zachwyciło mnie i ujęło za serce
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za miłe słowa.
UsuńŚliczny dzwonek, prześliczne serce ... już sobie wyobrażam jaka będzie gwiazdka ... najśliczniejsza :-)))
OdpowiedzUsuńPrzepiękne i niepowtarzalne ozdoby stworzyłaś Asiu. Podziwiam i pozdrawiam :-)
Dziękuję :) Mam nadzieje, że gwiazdka sprosta oczekiwaniom :)
UsuńPrzepiekne prace, często będę tu zaglądać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witaj na moim blogu, zaglądaj tu kiedy tylko przyjdzie Ci ochota :)
UsuńSerduszko to generalnie wdzięczny temat w zdobieniu nie tylko świątecznych drzewek, a już takie haftowane koralikami będzie uroczą ozdobą i do tego oryginalną. Często pójście na żywioł daje lepsze rezultaty niż długo planowany i przemyśliwany projekt. Piękne naprawdę.
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że wykorzystam ją na jakieś sercowe okazje :)
UsuńMasz rację, wszelkie freeformy, wolne amerykanki i inne bezplanowe wyczyny są najlepsze!
Uff trochę czsu mi zajęło zajrzenie na przecudne serduszko dobrze że zdążyłam przed nastepną bombkową odsłoną i cóż więcej mi pozostało :) dodam tylko- skradła moje serce przepiękna :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się, że znalazłaś czas by tu wpaść :) jak widać też nie wyrabiam się czasowo i na komentarze odpowiadam po czasie.
UsuńSerducho jest wspaniałe, nawet lepsze niż dzwoneczek...!;) Strasznie mi się podoba, kojarzy mi się z pierniczkami, przez co ze świętami;)
OdpowiedzUsuńPierniczki to fajne skojarzenie i trafne przy okazji, dzięki :)
UsuńPiękna ozdoba, naprawdę, pełna uroku na pewno będzie pięknie wyglądać na drzewku:)
OdpowiedzUsuńChodzą opinie, że na ludziu też by wyglądało dobrze, żeby się tylko nikt z choinką nie pobił, to by dopiero było :)
UsuńWSPANIAŁA!! Z ciekawości - jak długo robisz takie cudo?
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOkoło 3 dni, ale nigdy nie szyję ciągiem, robię przerwy na tzw. życie :)) W sumie nie wiem ile godzin pracy pochłonęła ta ozdóbka, na pewno nie mało.
Asiu, wspaniałą stworzyłaś biżuteryjkę dla Waszego świątecznego drzewka :) Czekam na Twoją śliczną gwiazdkę i oczywiście fotkę drzewka ;)
OdpowiedzUsuńCo do pomocy mojej połówki w tym roku to bardzo kiepsko bo złamał rękę i niestety chociaż chce to nie daje rady ;) Ale w przyszłym roku nie wywinie się od miotły ;)
Pozdrawiam :)
Kłopoty z komputerem nie sprzyjają buszowaniu po ulubionych blogach ale nie mogę przejść obojętnie obok takich cudów, jakie tu widzę. Też takie chcę.
OdpowiedzUsuń