poniedziałek, 27 maja 2013

Ember, wisiorek

Pogoda choć majowa daleka jest od upalnej, słońce pojechało chyba na urlop zostawiając nas pod grubą przykrywą chmur. Za to mój naszyjnik jest bardzo gorący, właściwie to płonie cały jak węgielek w palenisku:)


Wisiorek to nic innego jak kulka opleciona koralikami tyle tylko, że nieco bardziej fantazyjnie:) Zależało mi na uzyskaniu większego gabarytu niż zazwyczaj, a w trakcie pracy dodatkowo postanowiłam pobawić się różnymi koralikami. 


Kulę oplotłam według wskazówek z filmiku Sary Spoltore (jej akcent jest hipnotyzujący) - KLIK  i KLIK
Dzięki Jagoda za podesłanie tutoriala:)
Do projektu użyłam Koralików Toho 11o w kolorach Opaque Jet, Silver Lined Garnet oraz Magatama 3 mm Opaque Frosted Jet, które wszywałam w sekwencji przypadkowej na tzw. wyczucie:) Ponadto fasetowany koralik, czapeczki w kolorze starego złota i nośnik ze skręcanego sznurka. Długość zawieszki do jakieś 7 cm.


W środku umieściłam kulkę lawy wulkanicznej niezwykłej szpetoty o średnicy około 18 mm, nareszcie na coś się przydała a naszyjnik zyskał właściwą wagę, nie pociągnie na dno podczas pływania, ale i nie lata jak chorągiewka na wietrze:)


Mam nadzieję, że ten tydzień nie poskąpi słońca i będzie można trochę podładować witalne baterie:) 
Pozdrawiam Was gorąco i ogromnie dziękuję, że do mnie zaglądacie.

23 komentarze:

  1. Świetnie to wyszło, dosłownie jak żarzący się węgielek. Super:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna ta kula. Zajrzyj na pinterest.com, tam jest dużo schematów koralikowej biżuterii - ja sama mam tablicę z tutorialami koralikowymi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, muszę tam poszperać, dzięki za podpowiedź:)

      Usuń
  3. Świetny! Obłędne kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo podoba mi się kulka w takiej odsłonie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki bombowy! Wyglada super! Faktycznie troszkę jak węgielek, albo jak lawa tyle co wyrzucona z wulkanu ;)Piękny!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, widzę, że Twoja ikonka wróciła na swoje miejsce:)

      Usuń
    2. Ha! Po wielkich trudach, bojach i manipulacjach wreszcie jest:D

      Usuń
  6. Un colgante diferente..Pero muy bonita..!!
    Noelia

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny, a nowe tło w tytule świetne. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Twoje prace zawsze zachwycają i tym razem też.

    OdpowiedzUsuń
  9. Węgielek, że aż strach w łapki go wziąć... , ale śliczny, taki diabelski ;-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. skojarzyło mi się z igrzyskami śmierci :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super, najbardziej podoba mi się efekt wypustek na węgielku :)
    P.S.: Akcent, jak akcent, ale niebieskie paznokcie w parze z niebieskimi koralikami stanowią chyba niezłą zmyłę przy oglądaniu?
    P.P.S.: Nie gratulowałam Ci jeszcze nowego nagłówka - Twoje brosie w kumulacji wyglądają kapitalnie, powinnaś się kiedyś pokusić o zdjęcie zbiorowe z jeszcze większą ich ilością.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) jej głos ma na mnie jakieś terapeutyczne działanie no i jest zabójczy:) hehe ze zdjęciem zbiorowymi zawsze kłopot, bo ciężko skompletować całą "rodzinę" w jednym miejscu, ciągle gdzieś wybywają te moje tworki:)Muszę nauczyć się obsługi jakiegoś Photoshopa zamiast cykać zdjęcia metodami tradycyjnymi:)

      Usuń
  12. Fajny wisior, taki diabelski, ma moc :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ma w sobie coś ognistego i zadziornego ta kulka :) Kulki to dla mnie czarna magia, więc tym bardziej mi się podoba :)
    Teraz poczekam na tego różowo-niebieskiego węża :) I schemacik do niego ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mi przypomina jakiegoś wirusa. Bardzo ładna czerwień.

    OdpowiedzUsuń
  15. rewelacyjny:) zapraszam na anielskie candy:)

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię :) Dziękuję serdecznie za pozostawienie komentarza:) każdy jest dla mnie ważny. W sprawie innej niż temat posta skontaktuj się ze mną mailowo bluefairy.art@gmail.com Reklamy wrzucam do spamu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...