Ten mały ceramiczny koralik tak bardzo przypomina mi kukułcze jajko, że po prostu musiałam nazwać broszkę, do której trafił Kukułką właśnie:) Broszka, a właściwie mikrobroszka ma wymiary 2,9 cm na 2,5 cm, czyli tycia. Obszycie wypukłego koralika do łatwych nie należy, dużo prościej mieć do dyspozycji płaski kaboszon, ale uparłam się i jest! Ciekawskim podpowiem, że trzeba zrobić tak by koralik stał się prosty;) bez obaw nic nie trzeba psuć, wystarczy tu i ówdzie użyć kawałka sznurka i kleju. Najlepsze rozwiązania to proste rozwiązania, proste jak sznurek.
Koralik ma cudny niebieski kolor (który uwielbiam) z brązowym nakrapianiem. Pomimo iż broszka niewielka to rzuca się w oczy:)
Kolory użytych koralików Toho to; Metallic Iris Brown, Antique Frosted Bronze, Frosted Gold-Lined Diamond. Błyszczące kryształki to Fire Polish 3mm.
Tył podszyty ekoskórką w złotym kolorze, zapięcie mosiężne.
Dla mojego otoczenia fakt dziergania przeze mnie broszek stał się już tak oczywisty, że te małe ozdóbki stały się niemal częścią mnie i poniekąd znakiem rozpoznawczym, taka cała ja:) Co ogromnie mnie cieszy jednakże robię mnóstwo innych rzeczy i biżuteryjnych i nie za koniecznie. Zgłaszam więc moją broszkę na wyzwanie o wszystko mówiącym temacie "Ja" do mojej imienniczki:
Będzie mi miło pokazać moje biżutki nowemu gronu osób oraz poznać inne ciekawe blogi. Swoją drogą wciąż trafiam na niesamowite stronki uzdolnionych rękodzielniczek i za każdym razem zastanawiam się dlaczego wcześniej nie wiedziałam nic o tej osobie. Też tak macie?
Pozdrawiam wszystkich ciepło, nie dajcie się mrozom i grypie!
EDIT
A Kukułeczka kuka sobie w inspiracjach Kadoro;) --> klik
Masz racje wygląda troche jak kukułcze jajko podrzucone do gniazdka maleńkiego ptaszka :D i ja piękna ekoskóra podszyta brosia :D normalnie blink blink ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne broszki powstają w Twoich rękach. Ja swoją przygodę z koralikami niedawno zakończyłam ale wcale nie mówię, że do tego nie wrócę, szczególnie jak patrzę na Twoje dzieła to jakaś tęsknota się odzywa :)Mimo że mam dość dużo swoich wyrobów , które nie często zakładam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ala
Alu, koraliki to nałóg, z którym nie da się zerwać;))) zresztą i po co, wracaj do igły i drobnicy czym prędzej:) Pozdrawiam i witam wśród obserwatorów:)
UsuńŚliczne maleństwo!
OdpowiedzUsuńJa za kolorem niebieskim nie przepadam i tym bardziej jestem sama sobą zaskoczona, że ta broszka tak mi się podoba ! Kamień w środku jest rewelacyjny ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Mnie też urzekł:)podobnie jak Twoje torebki, ale pięknie szyjesz!
UsuńMuy guapo..!!
OdpowiedzUsuńSłodki maluszek!!!Rzeczywiście , jesteś specjalistką od broszek, co nie znaczy wcale,że nie robisz nic innego.Każda z nas, ma coś ,czym zajmuje się w pierwszej kolejności.U Ciebie, cuda -broszki, u mnie wisiory,u innych coś innego!!! To jest właśnie to najpiękniejsze,że nie wszyscy robią to samo!!! Podziwiam i pozdrawiam serdecznie !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję, co prawda mój małżonek upiera się, że jestem specjalistką od robienia smalcu, bigosu i ciasta czekoladowego (zjada to razem:))) Racja, że każdy ma coś ulubionego i każdy znajdzie coś dla siebie. Twoje wisiory to w ogóle mistrzostwo świata!
UsuńŚliczna ! Uwielbiam takie mikrusy, a ta szczególnie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńMałe jest piękne:)
UsuńPrzeczytałam Twój post i pomyślałam, że to świetna umiejętność móc określić się tak dokładnie, znaleźć swój znak rozpoznawczy. Ja tak nie umiem;( No, chyba, że jakąś amebę bezkształtną bym przedstawiła;)
OdpowiedzUsuńDzięki za dobre słowo odnośnie naszyjnika, chciałabym, żeby spodobał się choć kilku osobom na tyle, żeby zalicytowały.
Pewnie za rok uznam, że jednak pierścionki;) w ciągłym poszukiwaniu też jest coś niepowtarzalnego, za każdym razem jest się kimś innym i mądrzejszym:) A naszyjnik piękny i ten kolor!
UsuńPiękna broszka! Niesamowicie ładny koralik i wspaniała oprawa. A tył równie dokładnie wykonany co przód. Dziękuję za zgłoszenie pracy do wyzwania!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Asia
asia-majstruje.blogspot.com
bardzo ładna
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
No właśnie też tak mam hihi :) I tak właśnie sobie pomyślałam wpadając tutaj :) Piękna broszka, w ogóle wszystkie Twoje prace są piękne :) Podziwiam i poobserwuję ;)
OdpowiedzUsuńNo tak, mój szanowny małż znów się z googla nie wylogował ;) To pisałam - ja - jego żona ;)
UsuńPozdrawiam :)
Głosuję na Twoje brochy :) obydwie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;***
Usuń