czwartek, 9 maja 2013

Sankt Petersburg, wisiorek

Wyjaśnienie tytułem tytułu - nazwę nadał mój mąż. Koniec wyjaśnienia ;) Gdyby jednak ktoś nadal próbował rozkminiać, to mąż mój spojrzał na dzieło mych rąk, podumał i rzekł: "Hm, z Rosją mi się kojarzy, na bogato, taki Sankt Petersburg". No to пожалуйста :)


Wisiorek posiada kompatybilną część w postaci gustownego łańcuszka, tylko ja w gorącej wodzie kąpana, zapomniałam go przytroczyć do reszty przed robieniem zdjęć;)


Całość jest niezwykle lekka dzięki akrylowej kuleczce, która mimo swych rozmiarów (koralik 2,2 cm) waży tyle co nic. Oplotłam ją w sposób opisany w moim tutorialu (KLIK), zmieniając jedynie koraliki i dodając prosty oplot małych kuleczek.

Koraliki jakich użyłam to: czerwone szklane o średnicy 4 mm, akrylowa kula 2,2 cm imitująca bursztyn oraz japońskie Toho w trzech rozmiarach i kolorach: Metallic Iris Brown, Silver Lined Garnet, Silver Lined Topaz, Matte Color Dark Copper, Inside Color Crystal Gold Lined.


Wisiorek ma mały "defekt", otóż nie udało mi się ustabilizować kulki przez co można nią kręcić we wszystkie strony, poczytuję to jednak za jej zaletę, bo dzięki temu ozdoba za każdym razem wygląda inaczej. Kulka mimo iż plastikowa, mieni się w słońcu i przyciąga spojrzenia swoją urodą.


I mała formalność, biorę udział w Candy w ArtGaleriaKaprys a jednym z warunków jest opublikowanie tej informacji na blogu co czynię.

Bardzo wam dziękuję za liczne odwiedziny i pozostawione komentarze. Pozdrawiam:)
A męża po Rosyjsku, na misia:)

15 komentarzy:

  1. Jak zwykle cudo!

    I dziękuję za "real foto" tych koralików. Jakie ładne kolory!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny pełen kolorów i bogactwa wisiorek.Ta akrylowa kuleczka wygląda jak bursztyn. Bardzo, bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak fragment bursztynowej komnaty :) Piekny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Muy guapo, un colgante diferente..!!
    Noelia

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny:)Bardzo mi się to cudo podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny, musi pięknie wyglądać w słońcu:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wisiorek! I to jaki śliczny! To jest to, co tygrysy lubią najbardziej! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na bogato - dobrze powiedziane :) Jak nie jestem entuzjastką akryli, tak tu przyjmuję je bez mrugnięcia okiem. Piękne, jak zwykle.

    OdpowiedzUsuń
  9. Delikatny i taki rzeczywiście carski
    Podziwiam jak zawsze

    OdpowiedzUsuń
  10. Rzeczywiście, przypomina biżuterię "sfer wyższych ", co by nie mówić dobór kolorów ma ogromne znaczenia, w Twoim przypadku jesteś genialna!!! Podziwiam i pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
  11. cudna przywieszka :) bardzo elegancka, dopracowana i pięknie wykonana :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Carski, rzeczywiście. Taki bogaty, trochę wschodni. Piękny!

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetna jest! Wcześniejszy tutorial dotyczący oplecenia kuli podobnie :) Niedawno się nad oplataniem kulki zastanawiałam, a tu masz! Przyszlas mi z odsieczą :D (i tu chciałoby się przytoczyć odsiecz w jakiejś bitwie polsko - rosyjskiej z racji tytułu posta, niestety z historii to ja noga, oooj noga... :P). Dzięki wielkie! Pozdro od nowego fana Twojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. Prześliczny, wygląda bogato :)

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię :) Dziękuję serdecznie za pozostawienie komentarza:) każdy jest dla mnie ważny. W sprawie innej niż temat posta skontaktuj się ze mną mailowo bluefairy.art@gmail.com Reklamy wrzucam do spamu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...