W zeszłym tygodniu dostałam paczkę z koralikami od Preciosa Ornela, neonowymi koralikami trzeba dodać, żarówiaście różowymi i nie mniej dającymi po oczach żółtymi. Zawsze byłam do tyłu z wszelkimi trendami, a neonowe kolory ponoć są tego lata bardzo top:) Są tego plusy, może nie do końca estetyczne w moim odczuciu, ale z pewnością praktyczne - nie można pozostać niezauważonym w takim kolorze:) Z żarówiastych koralików plecie się całkiem przyjemnie, widać je nawet po ciemku;) Z żółtych zrobiłam bransoletkę, ale jeszcze nie mam pomysłu na różowe.
Bransoletka uszyta ściegiem jodełkowym (herringbone) z koralików Preciosa i metalowych kulek 2,3 mm w kolorze starego złota. Szerokość bransoletki to około 2 cm.
Użyłam mocnych nici zamiast żyłki dzięki czemu bransoletka jest bardzo lejąca i dobrze układa się na nadgarstku. Moja nowa modelka Pani Rąsia znakomicie pokazuje ten efekt:)) Wreszcie zainwestowałam w pomocną dłoń, teraz będę mogła właściwie prezentować swoją biżuterię.
Do łańcuszka dystansowego przymocowałam tradycyjne dyndadełka:) - szklany koralik z efektem kociego oka, mały jaspis i charms z życiową sentencją o odważnych kobietach. No cóż, noszenie takiego koloru wymaga odrobiny odwagi:)
Bransoletkę zgłaszam na wyzwanie Szuflady - Złote Vintage.
Bransoletkę zgłaszam na wyzwanie Szuflady - Złote Vintage.
Tym którzy jeszcze nie mieli czasu o tym pomyśleć, przypominam, że pozostało zaledwie 5 dni na wzięcie udziału w moim Candy, zapraszam!
Bardzo dziękuję za to, że tu zaglądacie i czasem zostawiacie po sobie ślad w postaci komentarza:) witam również nowych obserwatorów.
A męża kocham bo jest wspaniały i pomasuje mi dzisiaj bolącą główkę.
Całkiem fajnie wygląda, podoba mi się :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńChoć neony to zdecydowanie nie moje kolory to tą bransoletkę bym nosiła, świetnie zrównoważyłaś kolory :)
OdpowiedzUsuńMoje też nie, dziękuję z miłe słowo!
Usuńsuper bransoletka :) fajne kolorki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńŚwietny efekt taki na lato :)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńCzyli jednak preciosa nie leci według szaty graficznej bloga :) neonki w Twoim wykonaniu bardzo mi się podobają, a rąsia super jest :)
OdpowiedzUsuńHehehe, moja teoria legła w gruzach, albo nie mieli niebieskich neonów:)))
UsuńMnie się bardzo podoba ta bransoletka nawet w żarówiastym wydaniu. Troszkę chyba jednak przygasła w zestawieniu ze starym złotem, co pewnie było Twoim zamiarem. Niemniej jednak jest super! A rąsia niczym z " Rodziny Adamsów" zawsze chętna ku pomocy;). Chyba też się muszę o taką postarać.
OdpowiedzUsuńI całe szczęście, że przygasła:) faktycznie Rąsia bardzo Adamsowa:)
UsuńNooo daje po oczach ale fajnie je stonowałaś wykończeniem :) Ja czekam na sswoją pierwszą paczuszkę i nie mogę się doczekać ;(
OdpowiedzUsuńMusiałam trochę zgasić te żarówki bo bym oślepła:)))twoja paczuszka na pewno na dniach się zjawi:)
UsuńBardzo fajna bransoletka- idealna na lato!
OdpowiedzUsuńDziękuję, idealna by nie zgubić się w lesie:))
Usuńbransoletka świetnie się prezentuje, herringbone bardzo dobrze się sprawdza jako ścieg na bransy, w miarę szybki i efektowny. O czo chodzi z tymi neonami też nie łapię :D To chyba jakaś moda kreowana przez producentów neonowych pigmentów :D
OdpowiedzUsuńSzara ukośnikowa bransa bardzo wpadła mi w oko :)
Dzięki za pamięć, cieszę się, że po tak długiej przerwie jaszcze komuś chce się do mnie zaglądać :)
Też go lubię, daje naprawdę wiele możliwości. Również przez chwilę myślałam, że naprodukowali za dużo pigmentu, ale zdaje się że żarówy raz na jakiś czas stają się trendy zwykle zaraz po bordo i mięcie:)))) A do Ciebie zawsze chętnie wpadam!
UsuńPretty design!!!!!!!
OdpowiedzUsuńO rany! Ja też w ubiegłym tygodniu dostałam paczuszkę z identycznym zestawem :) I zamierzałam upleść z tych koralików bransoletki peyotowe, choć pewnie i na inne jeszcze wystarczy. Na pierwszy ogień pójdą u mnie różowe, ale na razie na tapecie mam kulki :) Twoja bransoletka wygląda Asiu naprawdę fajnie, choć ja też nie podzielam szału na neony, a dyndadełka są boskie :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie sporo tego dali, bardzo fajnie z ich strony, że w pudełeczkach, można je później wykorzystać do czegoś. Jestem ciekawa co wyczarujesz ze swojego zestawu:)
UsuńIdealna na lato... podkreśli opaleniznę rąsi i wzbudzi zazdrość żeńskiego otoczenia ;-)
OdpowiedzUsuńI ja nie przepadam za żarówkami, ale to... prawdziwe cudeńko
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję, muszę przyznać, że z tym starym złotem nawet fajnie wygląda:) Również pozdrawiam:)
UsuńFantastyczna :) Świetne połączenie kolorów. Stare złoto rewelacyjnie równoważy neony. Na lato, idealna :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ciesze się że ci się podoba:)
UsuńCchyba mam identyczna pomocną dłoń, tylko ze u mnie podtrzymuje ona masę zegarków na nadgarstku a na każdym z palców ma kilka pierścionków :) Ale wracając do tematu, to bransoletka pomimo że ma elementy neonowo żółte to wcale nie jest brzydka (a tego się po tym kolorze spodziewałam) pięknie uspokoiłaś ja drugimi koralikami i sama się dziwię, ze mi się bardzo podoba. Nie wiem jak ty to robisz...
OdpowiedzUsuńBardzo praktyczna ta pomocnica, ja również obwiesiłam ją pierścionkami:) Cieszę się że Ci się spodobała, ja nie cierpię takich kolorów dających po oczach, ale okazuje się że tylko solo są niestrawne:)
Usuńpomocna dłoń spisuje się na medal:)) bransoletka choć nie w moich kolorkach jest świetnym letnim dodatkiem:))
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowo, a dłoń jest super, szkoda że wcześniej jej nie kupiłam.
Usuńśliczna bransoletka!!! wspaniałe, energetyzujące kolorki :))
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńPani Rąsia bardzo się stara być pomocna :) Fakt, żarówy są modne w tym sezonie i bransoletka bardzo dobrze to odzwierciedla, jest super !
OdpowiedzUsuńDziękuję, a Rąsia to prawdziwy tytan pracy, teraz robi za wieszak:)
UsuńBransoletka super! Chętnie taką bym osobiście nosiła. Świetny pomysł na połączenie koralików i kolorów!
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak miłe słowa:)
UsuńWspaniałą robisz biżuterię, pochodziłam trochę po blogu ale jeszcze się nie napatrzyłam. Cudowne broszki, wisiory, ogrom wspaniałości:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ogromnie się cieszę, że Ci się podoba! Zapraszam na Candy jeśli jeszcze się nie zapisałaś no i wpadaj do mnie częściej:)
UsuńSkorzystam jak zdążę, a wpadać będę na pewno, bardzo lubię koraliki, a w Twoim wykonaniu to cud malina:))
UsuńW ogóle nie mam pojęcia o robieniu takich cudeniek:( Mogę więc tylko pozazdrościć umiejętności, talentu i osiąganych efektów:) Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńJak większość moich poprzedniczek nie przepadam za takimi kolorami, ale Twoja bransoletka bije wszystkie inne na głowę.Zastanawiam się co zrobić z moich neonek -różowe i pomarańczowe-myślałam o sznurze dla Młodej , ale teraz mam "zgryza". Pozdrawiam Cię ciepło!!!
OdpowiedzUsuńTak przyglądam się i przyglądam i jakoś wcale mnie nie rażą te neony. Zupełnie je zgasiłaś. Pomysł z tym starym złotem okazał się na szóstkę! A w zestawie z czernią wygląda super! Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńTo cieniowanie jest świetne! W takim połączeniu nawet neonowe kolory nie biją po oczach :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad Twoim Candy. I pewnie będę zwlekać do ostatniej chwili. I albo przeważy pesymistyczne nastawienie, że i tak się nie uda, albo nastąpi jakiś przełom euforyczny. Zobaczymy... :)
OdpowiedzUsuńLubię neonowe kolory, dlatego bransoletka od razu ma u mnie wielkiego plusa. Ale podoba mi się skomponowanie z mniej psychodelicznymi barwami, które utrzymują całość w równowadze. Szaleństwo kontrolowane :)
Nie zastanawiaj się tylko zapisuj, przy wyłanianiu zwycięzcy będę posiłkować się programem do losowania w ciemno więc szanse są równe dla każdego:) i dziękuję za miłe słowa o bransoletce - szaleństwo kontrolowane to najwłaściwsze określenie jakie usłyszałam o niej))
UsuńTa bransoletka jest obłędna, trafiłaś w punkt z tym odcieniem zieleni, bo jest idealny! Toleruję zaledwie kilka z nich, ten jest moim ulubionym :) Nosiłabym całymi dnami :D
OdpowiedzUsuńBransoletka jest super:) I zadbałaś o najdrobniejsze szczegóły:)
OdpowiedzUsuńprzepiekna! bardzo podoba mi się taka forma:)
OdpowiedzUsuńŚwietna, bardzo oryginalna :) Też mam zamiar zgłosić coś na to wyzwanie, ale teraz to już pfff... nie bardzo mam po co ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna, fajne połączenie kolorów, wygląda niesamowicie:)
OdpowiedzUsuń