Święta, święta i po świętach. Moja percepcja świata zmienia się najwyraźniej wraz z przybywającymi mi latami bo odnoszę wrażenie, że kiedyś trwały dłużej. Albo więc czas przyspieszył, albo ja zwalniam lub wszystko jest po staremu, tylko ja czuję to inaczej, tak czy siak w okresie świąt teoria względności działa jakby bardziej. W tym roku świętami zawiadywał mój mąż dzięki czemu mogłam filozofować do woli mając nawet czas na koralikoczyny. Ze względu na genialny bigos i nieziemskie ciasto czekoladowe składam mu niniejszym publiczne ukłony i hołdy:) a za resztę dostał już milion buziaków. Nie wiem jeszcze czy te zawirowania z czasem to też jego sprawka, ale patrząc jak świetnie radzi sobie z gospodarstwem domowym nabieram co do tego nieśmiałych podejrzeń:)
Na ostatni wpis w tym roku wybrałam zwykłą bransoletkę z niezwykłym zapięciem, które nadaje całości charakteru i symbolicznego znaczenia. Bez niego byłaby to PO PROSTU bransoletka, z nim jest to BRANSOLETKA. Tak jak w życiu, jeden element sprawia, że całość jest kompletna.
Po raz pierwszy zobaczyłam to zapięcie u Weroniki i bez zastanawiania kupiłam jedno dla siebie. Nie chcąc jednak nikogo kopiować wybrałam najprostszy wzór z możliwych - melanż.
Użyłam koralików Toho 11o w kolorach Opaque Jet, Opaque Frosted Jet, Metallic Hematite i Permanent Finish - Galvanized Aluminium.
Bransoletka ma około 20,5 cm długości i ze wzgledu na swoją grubość pasuje na szczupłe nadgarstki, jednakże mogę ją jeszcze dopasować na życzenie bo wciąż nie jest na stałe wklejona w końcówki. Bransoletka jest chudsza przy ogonie dla zachowania proporcji całej kompozycji. W najszerszym miejscu ma 17 koralików.
Rok 2013 był (w zasadzie jest do lutego) rokiem węża, którego symbolika ma niezwykle ważne znaczenie w krajach wschodu. W naszej kulturze judeochrześcijańskiej cieszy się on raczej złą sławą bo kojarzy z grzechem oraz wszelkim plugastwem. Najbardziej jednak przypadła mi do gustu starogrecka idea nieskończoności przez wieczne odradzanie wykorzystująca właśnie węża - uroboros. Koło czasu, zjednoczenie przeciwieństw, początek i koniec, wieczny powrót - co może być lepszym tematem do rozważań w ostatnich dniach roku?
Życzę Wam wszystkim by nadchodzący rok 2014
przyniósł wiele fascynujących chwil i nowych
możliwości, niech będzie dla wszystkich
początkiem czegoś lepszego.
Do Siego Roku!
Bransoletka piękna, ale to zapięcie naprawdę bardzo ciekawe, utrzymuje wrażenie masywności. Całości dopełnia symbolika :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Zmieniłaś avatar, fajny:)))
UsuńRzeczywiście dzięki temu zapięciu wyszła genialna BRANSOLETKA, chociaż uważam, że i bez niego byłaby bransą przez duże B :)
OdpowiedzUsuńTeż spodobało mi się ono u Weroniki, ale do wszelakich zapięć typu haczyk, toogle podchodzę z dystansem, gdyż nie raz mnie zawiodły. Niemniej jednak wyglądają obłędnie :)
Asiu, Tobie również życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku - oby był lepszy od poprzedniego i obfitujący w same wesołe chwile :)
Pozdrawiam serdecznie
Fakt, że niektóre modele bywają zawodne, ale ten ma dość duży haczyk przez co trzyma się solidnie i co najważniejsze super wygląda. Unikam jednak takich zapięć bo główną ich wadą jest brak możliwości regulacji bransoletki, musi być ona idealnie na wymiar a to nie takie łatwe:) Wszystkiego dobrego Asiu i di Siego Roku!
UsuńBransoletka w melanżach to jest to co tygryski bardzo lubią. A zapięcie, jak widzę podbija świat. Ja także, jak tylko zobaczyłam je u Weroniki bez wahania kupiłam dla siebie. Na razie czeka na ubranko ale faktycznie robi ogromne wrażenie. Nie trzeba zbyt wiele do niego, by bransoletka świeciła wyjątkowym urokiem.
OdpowiedzUsuńAsiu ja również życzę Ci by magia Świąt Bożego Narodzenia i wszystko to, co przynosi ze sobą Narodzony Bóg towarzyszyła Ci każdego następnego dnia.
Zapięcie jest fantastyczne, ale przyznam szczerze, że nie kupiłabym go gdybym nie zobaczyła na gotowej pracy, bo samo wygląda trochę dziwnie i bez tego czegoś;) Dziękuję za piękne życzenia i życzę Ci by Nowy Rok był po prostu wspaniały!
Usuńgrubasek wyszedł cudowny a zapięcie jest z charakterem!!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki, cieszę się że się spodobał:)
UsuńCUD BRANSOLETA :)
OdpowiedzUsuńCudnie dziękuję:)
UsuńOj tak ! Czasami wystarczy jeden element, by całość była kompletna. Na przyszły rok 2014 Tobie i wszystkim Twoim przyjaciołom i bliskim życzę, by każdy dzień zawierał w sobie ów element, który sprawi, że będzie kompletnym. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTobie również życzę mnóstwa pomyślności i twórczych natchnień. Pozdrawiam ciepło!
UsuńCudna, zapięcie rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńDzięki Beatko!
UsuńUwielbiam tę bransoletkę od pierwszej sekundy, gdy tylko ją u Ciebie ujrzałam! Też znam to zapięcie uroborosa właśnie od Weroniki i zupełnie zapomniałam o swoim postanowieniu zamówienia go :)
OdpowiedzUsuńA przy okazji nadchodzącego Nowego Roku, życzę Ci Kochana nieustającej weny i pasji, bo piękniejszych dzieł chyba nie da się już Tobie pożyczyć!;) Pozdrawiam, S.
Dziękuję za tak miłe słowa, bez zapięcia pewnie nie byłoby tak "szałowo":) Tobie również życzę wspaniałości i wszelkiej pomyślności. Pozdrawiam.
UsuńAsiu, zrobiłaś wspaniałego węża. Skojarzył mi się z Harrym Potterem. Może dlatego, że czuć w nim jakąś magię. Bransoletka jest fantastyczna. Do tego zapięcia nie trzeba zbyt wiele, a melanż pasuje idealnie. Asieńko, a na Nowy Rok życzę Ci szczęścia, co radość daje, miłości, co niesie pokój, zdrowia, co rodzi wytrwałość, wiary, co nadzieje prowadzi, dni wypełnionych do końca, nowych wschodów słońca i niech więcej takich rzeczy Nowy Rok Ci użyczy! :-))
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu, melanż zawsze się sprawdza zwłaszcza w wężach:) Dziękuję Ci też za piękne słowa i życzę przecudownego Nowego Roku!
Usuńbardzo ciekawe nawiązanie :) a to zapięcie też widziałam u Weroniki i bardzo mi się podobało, bez niego to by była tylko 'bransoletka'..ładnie je wkomponowałaś do swojej pracy
OdpowiedzUsuńGenialny, piękny wąż, fajne rozwiązanie z tym zapięciem, dodaje bransoletce wyrazistości:)
OdpowiedzUsuńJa dopiero niedawno przekonałam się do tego typu zapięć, są bardzo wygodne.
Usuńprzepiękny bransoletkowy wąż Asiu :) aż trudno od niego oderwać oczy
OdpowiedzUsuńWęże mają w sobie coś hipnotyzującego;)
UsuńMożna tą bronzoletkę kupić... ??
OdpowiedzUsuńTak, wystawię ją do jutra na Srebrnej Agrafce: http://srebrnaagrafka.pl/sklep/bluefairy
Usuńteż podziwiałam to zapięcie już wcześniej, nic dziwnego że doczekało się u Ciebie tak wspaniałego wykonania! :)
OdpowiedzUsuńWow, po prostu super! Zapięcie nadaje bransoletce unikalny charakter i to właśnie ono przyciąga największą uwagę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę najlepszego w Nowym Roku :)
Przy minimum formy osiągnęłaś maksimum efektu, no i ten szpon w zapięciu... :) Wszystkiego dobrego w nadchodzącym roku, wielu sukcesów i szczęśliwych chwil :)
OdpowiedzUsuńOj, dawno Cię nie odwiedzałam, nie wiem pod którym postem się wpierw wpisać. Może najlepiej tylko tu bo wszędzie napiszę to samo :) PIĘKNE PIĘKNE!!!! Na chwilę obecną moim faworytem jest "White Frost". Tworzysz śliczne rzeczy. Nie jestem fanem zwierzęcych motywów jednak w twoim wykonaniu wkomponowane wężowe zapięcie wygląda świetnie. Pozdrawiam i dziękuję Ci za odwiedziny i pozostawiane u mnie komentarze w tym kończącym się roku. Życzę Ci Szczęśliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńPiękna bransoletka! przyznam, że kupiłam podobne zapięcie ale biorąc pod uwagę czas jaki dana rzecz musi u mnie poleżeć tzn. "nabrać mocy urzędowej" :) może na przyszły rok ujrzy światło dzienne! pozdrawiam i życzę wszystkiego naj w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńAsiu, mam podobny problem jak Joasia-JENA. Przez ostatni miesiąc narobiłam sobie zaległości. Zaglądam od postu do postu i nie mogę oczu oderwać od Twoich cudowności. White Frost jest wręcz magiczny, Ouroboros mnie oczarował, a świąteczna bombeczka urzekła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku !
Co jedna to piękniejsza!
OdpowiedzUsuń