Uwielbiam wiśnie pasjami, za ich cierpkość, lekko orzechowy posmak i orzeźwiający aromat, obok truskawek to moje ulubione owoce, więc z ochotą przystąpiłam do szycia tego naszyjnika. Co prawda w połowie entuzjazm mi minął, wiecie, jak to jest, albo i nie, wielkie plany, skrystalizowana koncepcja, wszystko idzie gładko, materia nieożywiona współpracuje i nagle człowiek pada znokautowany, bo zabrakło koralików. Szeroko pojęty proces twórczy wyjątkowo często obfitował w momenty grozy przeplatane paraliżującym zwątpieniem w urodę efektu końcowego oraz własny, tak zwany, talent. Kto by to rozpamiętywał ;)
Tak czy inaczej, dziś będzie dużo, szczegółowo i wiśniowo. Enjoy :)
Tak czy inaczej, dziś będzie dużo, szczegółowo i wiśniowo. Enjoy :)
Praca powstała z myślą o tegorocznym konkursie Kalendarz Royal Stone 2016 - WiśnioweLove, w oparciu o konkretne wytyczne. A było nimi to zdjęcie:
Mniam :) Zaczęłam od projektu, co w moim przypadku jest rzadkością, swoje prace wizualizuję dopiero w akcie tworzenia, do tego momentu pozostają w mojej głowie.
Wybrałam materiały, w międzyczasie domawiałam koraliki, bo oczywiście zawsze mi brakuje konkretnych odcieni :)
Następnie przerysowałam projekt na jasny filc (sztywny, 2 mm w kremowym kolorze, tylko taki miałam). Ponieważ filc miał inny kolor niż motywy, które zamierzałam wyszyć, pokolorowałam je kredkami. Sztywne podkłady idealnie nadają się do barwienia. O podkładach do haftu pisałam TU, jeśli macie ochotę poczytać.
To wyłoniło się po dniu dzióbania. Szło opornie, bo haftowałam piętnastkami. tworząc cieniowania na bieżąco w trakcie szycia. W międzyczasie zamęczałam męża pytaniami typu, czy to wygląda jak wiśnia ;) ten ma ze mną przechlapane ;)
Tu nastąpiła tygodniowa przerwa w oczekiwaniu na koraliki do błyszczącej strony wiśni. Idealnym odcieniem okazał się być inside-colour rainbow crystal/salmon-lined.
Żeby nie marnować czasu, zaczęłam robić listki (są wypukłe, czego niestety nie widać za dobrze) i wypełnienie. I to nawet nie była połowa drogi :) Chyba największym wyzwaniem był ten, z pozoru prosty, sznur szydełkowo koralikowy. Robiłam go koralikami Toho 15o w kolorze Opaque Blue Turquoise, na 8 koralików w rzędzie, ukośnikiem, który zdawał się nigdy nie skończyć, w przeciwieństwie do koralików ;)
Szydełkowałam na bardzo cienkim kordonku w kremowym kolorze, w rzeczywistości, bo aparat nieco podkręcił kontrast, nić jest jaśniejsza. Nawiązuje do przetartego stołu ze zdjęcia inspiracji. Sznur ma niecałe 90 cm długości i pochłonął 4,5 opakowania koralików. Po zawiązaniu supełka, który wydał mi się idealnie tu pasować, nośnik uzyskał jakieś 70 cm w obwodzie.
Sznur jest przymocowany do "medalionu" na stałe, ale supełek można rozwiązać by zyskać na długości, jak kto lubi.
Tył podklejony błękitno-turkusowym Ultrasuede. Główny element ma około 9,5 cm wysokości i 8 cm w najszerszych miejscach.
Spomiędzy wisienek wyzierają kremowe perły hodowlane w towarzystwie szklanych i koralików Toho Opaque Navajo White w kilku rozmiarach.
No to teraz zoom na wisienki, bez zbędnej narracji (niektóre zdjęcia mają podkręcone kolory).
***
***
***
***
***
Niestety nie miałam możliwości zrobienia zdjęcia na modelce, mój mąż wyjątkowo się nie nadawał, to nie jego kolory :)
Moją pracę, oraz wiele innych startujących w konkursie, zobaczyć można w albumie na fanpage'u Royal Stone.
Jeśli macie ochotę, możecie zostawiać tam swoje komentarze, lub rozdawać lajki, za które nie tylko ja będę wdzięczna. Wesprzecie w ten sposób biorących udział w konkursie i sami staniecie się jurorami. Praca z największą ilością lajków otrzyma nagrodę publiczności.
Pozdrawiam wiśniowo!
Genialnie to wyszło... cieniowania... po prostu cudnie! Choć nie przepadam za wiśniami (wolę ich kuzynki - czereśnie ;-), to tę kiść nosiłabym...
OdpowiedzUsuńPodziwiam kunszt
Dzięki Olu! A ja jakoś zawsze wolałam wiśnie, a że nikt inny w domu za nimi nie przepadał, to było więcej dla mnie;)
UsuńI to zawsze jest problem - zdjęcia nigdy nie oddadzą sprawiedliwości.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie wyglądają listki, a wiśnie są prawdziwie wiśniowe. Owocowa moc :)
No i jest sznur do podtrzymywania gałęzi z wiśniami ;)
UsuńPiękna rzecz :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńZagłosowałam. Wprawdzie wolę czereśnie, ale takim wisienkom na pewno bym się nie oparła. Są absolutnie apetyczne:)
OdpowiedzUsuńPs. Bardzo mi się podobają zdjęcia obrazujące postęp prac. Dzięki, że uchylasz nam rąbek tajemnicy tworzenia swoich cudeniek :)
Dziękuję za głos :)
UsuńNie zawsze mam dobre światło podczas haftowania, więc odpuszczam sobie dokumentowanie postępów, tym razem starałam się robić zdjęcia bo jest to jeden z wymogów regulaminowych. W razie wątpliwości trzeba okazać Jury dowód, że praca jest robiona przez autora. Nic bardziej tego nie potwierdza niż fotki z kolejnych etapów powstawania. Spodobało mi się to jednak i chyba będę praktykować i w innych projektach :)
kochana, przepięknie to zrobiłaś, ten naszyjnik jest śliczny i bardzo oryginalny! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Dziękuję, za komentarz na fb i głos, również <3
UsuńPiękna praca, wspaniałe wykończenie. Wiśnie wyglądają smakowicie :)
OdpowiedzUsuńAż się nie mogę doczekać na świeże wiśnie (te mrożone to nie to), ta praca narobiła mi apetytu :)
UsuńFantastyczna, smakowita praca, mocno trzymam za nią kciuki i naprawdę się cieszę, że odpuściłam sobie ten etap ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Aga :) A ja chyba odpuszczę kolejny, żadna z inspiracji mi nie pasuje, może poza Pawłową, ale przy niej będzie poważny problem z obfoceniem, więc mam dylemat :) Mam nadzieję, że Ty weźmiesz udział, będę miała komu kibicować!
UsuńAsiu, mnie w ogóle jako te kulinarne inspiracje bardziej do kuchni pchają niż w koraliki :) Ale coś tam klecę :) Ale nie bezę, choć pasjami lubię :) Jakoś mi się ślubnie kojarzy!
UsuńLajknęłam :) Podpisuję się pod powyższymi komentarzami, bo słów mi zabrakło. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDzięki za lajknięcie :)) i za miłe słowa <3
UsuńJestem pod wrażeniem, bardzo podoba mi się Twoje dzieło! Zobaczywszy zdjęcie na dłoni, uległam zdziwieniu, bo wydawał mi się ów wisior mniejszy, a on całkiem spory jest.
OdpowiedzUsuńZłudzenie optyczne ;)) Muszę jeszcze poćwiczyć miniaturyzację, na pewno mniejszy byłby atrakcyjniejszy (wiadomo, małe jest piękne), ale teraz jest wyrazistszy, fajnie wygląda do stylizacji w stylu boho!
UsuńTo jest po prostu mistrzostwo świata :) Teraz obejrzałam sobie więcej zdjęć i jestem jeszcze bardziej oczarowana - no cudeńko wyszło :)
OdpowiedzUsuńZapewniam, że na żywo to dopiero jest ciekawy, macanie tych wypukłych listków i perełek po prostu uzależnia ;)
UsuńNapracowałaś się mocno, WiśnioweLove jak malowanie :-)
OdpowiedzUsuńTeż lubię zadręczać męża "tak będzie lepiej czy tak" - no niech chłopak ma swój udział w procesie tworzenia :-)
Pięknie!!! Idę pooglądać co tam jeszcze powstało ciekawego :-)
Hahaha, mój już się chyba przyzwyczaił do tych "tortur", zwłaszcza do bezsensownych pytań o kolory, na których kompletnie się nie zna ;) ale uznanie mu się należy, bo gotowy produkt przymierzył, a to rzadkość!
UsuńBędę się powtarzała, ale mogłabym tak jeszcze po stokroć- naszyjnik jest przecudowny! Trzymam kciuki w konkursie. Jest tak wiele pięknych prac, ale Twoja zdecydowanie się wyróżnia. Każdy detal jest przemyślany i dopracowany.
OdpowiedzUsuńA ja za każdym razem będę się rumienić. Zupełnie się nie spodziewałam tylu pochwał, gotowy naszyjnik w pewnym sensie mnie rozczarował, miałam trochę inną wizję efektu końcowego i postanowiłam go nie zgłaszać. Ale zgłosiłam i oniemiałam z powodu reakcji innych osób :) Najwidoczniej nie mam gustu ;P
Usuńcudowny wisienkowy naszyjnik <3 Trzymam kciuki, żeby zdobył pierwsze miejsce bo jest mega :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję, jest tam tyle pięknych prac, że gdyby moja wygrała, siedziałabym oniemiała przez tydzień ;)
Usuńpo prostu piękny, przepiękny! ten sznur i węzeł idealnie pasują swoją formą do haftowanych wisienek. Na początku myślałam, że są one dużo mniejsze ale na zdjęciu z Twoją ręką zaskoczyły mnie wielkością....super!
OdpowiedzUsuńDzięki Ivi, Od tego węzełka zaczęłam projekt, bo strasznie mi się takie supły podobają, a tu pasowała idealnie.
UsuńMikrusek z niego nie jest, ale nadal wpisuje się w definicję słowa mały, w końcu większy od dłoni nie jest ;))
Ależ on cudowny, cudowny!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu <3
UsuńWiśnie jak malowane ja również szybciutko zagłosowałam bo z tym niby talentem ;) wyszło bardzo bardzo smakowicie i nie sposób sie oprzeć urokowi wisienek :) Powodzenia trzymam mocno kciuki :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za głos!
UsuńJa wolę nie przeceniać swojego talentu, zwłaszcza, że widzę jakie cuda robią inni! :)
Niesamowity wisior, te wisienki świetnie pocieniowane koralikami, a białe tło fajnie wszystko uwypukla. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki, lubię takie nieco przestrzenne ta, fajnie się je mizia ;)
UsuńŚliczne ,aż chce się je zjeść:) a cieniowania wyszły Ci znakomicie, jak prawdziwe:)
OdpowiedzUsuńNie polecam ich jeść, można zęby połamać ;))
UsuńPolecam dżemy z wiśni najlepiej własnoręcznie robione ;) Cieniowanie wyszło super :)
OdpowiedzUsuńMniam, robiłam kiedyś, teraz z braku czasu ograniczam się do drylowania i zamrażania. Ciasto z wiśniami w środku zimy, albo kompot, bezcenne!
UsuńWow!!! Przepiękny!!! Łapka poszła w górę, trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję <3
UsuńCudowne i apetyczne:) A kolor naszyjnika to wisienka na torcie;) Powodzenia:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Eh, ale bym sobie zjadła tort z wiśniami, najlepiej czekoladowy!
UsuńObłędna praca
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatrice!
UsuńWow! Wygląda po prostu doskonale! Koraliki są skomponowane w tak malarski sposób, że na niektórych zdjęciach nie poznasz czy to stworzone pędzlem czy igłą :) super! Pozdrawiam ciepło ;)
OdpowiedzUsuńKoraliki to bardzo plastyczne medium, daje niesamowite możliwości malarskie, są jak maleńkie piksele. Wciąż odkrywam ich nowe moce :)
UsuńTwoje wisienki najładniejsze w albumie !!! Wiśni bardzo nie lubię, natomiast czereśnie kocham miłością pierwszą :) Masz mój głos :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie i życzę powodzenia w konkursie.
Dziękuję Tereniu za tak miłe słowa i głos. Haha, a ja właśnie mam tak z czereśniami, że nie przepadam.
UsuńMnie też się bardzo podoba! Kolory, cieniowania, pomysł.. Wszystko pięknie się komponuje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ogromnie się cieszę, że moje wiśnie tak się podobają, i pomyśleć, że miałam wątpliwości czy komukolwiek przypadną do gustu :)
UsuńTa wiosna jednak na mnie źle wpływa. Byłam pewna, że już wychwaliłam Twoje wisienki pod niebiosa a tu zonk. To chyba dlatego, że nasyciłam nimi swoje oczy na fb. Asiu, one są po prostu obłędnie apetyczne! :))
OdpowiedzUsuńKasia, ja mam całkiem podobnie, ostatnio zdziwienie mnie bierze, że u kogoś nowy post i to od kilku dni, a ja przeoczyłam powiadomienie, o komentarzu nie wspomnę, mam nadzieję, że nikt mi tego nie ma za złe. A zmiana czasu już w ogóle wszystko mi przestroiła :/
UsuńDzięki Kasiu, za miłe słowa, te na fb szczególnie <3
Asiu, jak dla mnie to czereśnie,a le jakiekolwiek by to owocki nie były są obłędnie apetyczne :) Ten naszyjnik to mistrzostwo świata - idealny w każdym szczególe. Patrzę i patrzę, i napatrzeć się nie mogę. Cudo!!! Mocno trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńKrążą takie plotki, że to czereśnie, ale ja wolę myśleć, że to wiśnie ;) tytuł konkursu i zdjęcie chyba nie były wcześniej uzgadniane przez tę samą osobę ;)
UsuńDawno nie zaglądałam do Ciebie a tu takie cudeńka.Wisior przepiękny,dużo pracy pochłonął,ale efekt końcowy cudny.Powodzenia w konkursie!
OdpowiedzUsuńZaglądaj częściej ;) Dziękuję za tak miły komentarz!
UsuńNie wiem co powiedział Szanowny Małżonek, ja mówię to zdecydowanie wygląda jak wiśnia. Przywołałaś lato. Mój Małżonek mówi: Kochanie, nie liż monitora!!
OdpowiedzUsuńHehe, jak ja się ślinię do monitora to mój zwykle pyta czy znowu zrobili promocję na koraliki ;))) oczywiście ślinię się też na widok innych prac, ale on i tak mówi to samo ;)
UsuńUwielbiam Twoje pomysły, a Twoje Love-wiśniowe powaliło mnie na kolana !!!!
OdpowiedzUsuńCudne!. Teraz mam apetyt :-)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńCudowny naszyjnik, naprawdę niesamowita praca, życzę powodzenia, chociaż jak na mnie, tak soczysty i smakowity naszyjnik powinien zwyciężyć:)
OdpowiedzUsuńŚliczna praca :D
OdpowiedzUsuńturkusowa gałązka
OdpowiedzUsuńpełna kolorowych
owoców - MNIAM!!!