środa, 19 marca 2014

Wiosenne bransoletki

Starzy górale powiadają, że zimy w tym roku już nie będzie. To zupełnie inaczej niż ludowe mądrości zawarte w przysłowiach, te wieszczą śnieg i mróz w niedalekiej przyszłości, w tej sytuacji wybieram wersję góralską i będę się jej trzymać. Gdzieś w okolicach listopada kupiłam na wyprzedaży kilka bardzo radośnie ubarwionych ciuszków i nie mogę wprost doczekać się aż je założę. Co prawda znów nie będę trendy, ale za to mam w kieszeni trochę zaoszczędzonej gotówki, której nie zawaham się wydać na koraliki:) Właściwie to już ją wydałam i zrobiłam kilka wiosennych bransoletek.


Ta bransoletka  miała już swój debiut na fanpagu Jois, zrobiłam ją z piętnastek od Toho w kolorach S-L Green Emerald, Teal i Purple. Cieniowanie robione na "czuja".


Sznur jest bardzo cienki bo zaledwie na 8 koralików w rzędzie, niestety lekko rozpędziłam się z tym szydełkowaniem i bransoletka wyszła dość długa, w tej sytuacji zamontowanie standardowego zapięcia tylko przydałoby jej niechcianych centymetrów.


Odkopałam więc mocno wiekowe końcówki, które nie wiadomo po co kupiłam, dodałam koralik i tak powstała bransoletka typu bangle. Bardzo wygodna i leciutka.


Ta kuleczka to 8 milimetrowy koralik fasetowanego błękitnego jadeitu, kamyk ma bardzo ciekawe inkluzje w postaci granatowych niteczek, których niestety na zdjęciu nie widać zbyt wyraźnie.


Bransoletka ma 20 cm obwodu mierzonego po wewnętrznej i zarówno z mojej chuderlawej łapki, jak i z ekspozytorowej, spada z wielkim hukiem. Jestem jednak pewna, że znajdzie się dla niej właściwy nadgarstek.

Druga bransoletka, a właściwie cały komplecik to prezent urodzinowy dla mojej koleżanki. Jubilatka została już obdarowana i doszły mnie słuchy, że ozdóbki się sprawdziły, co przy małym dziecku nie jest takie oczywiste. Miałam nie lada zagwozdkę, jak wykończyć bransoletkę by była child-friendly:)


Padło na zapięcie magnetyczne, żaden z użytych elementów nie powinien zranić dziecka, a gdy mały łobuziak jakimś cudem zerwie ją z rodzicielki, łatwo ją zapiąć z powrotem.


Komplet wykonałam z Toho 15o w kolorze S-L Green Emerald, bransoletka ma 8 koralików w rzędzie i jest dość mała.


Zdjęcia robione na ostatnią chwilę, więc nie zachwycają jakością.

Dziękuję wam za przemiłe komentarze pod poprzednim wpisem i odwiedziny bloga, witam też nowych obserwatorów.

Pozdrawiam ciepło:)

55 komentarzy:

  1. niesamowita:)
    ja próbuję próbuję ale to szydełkowanie koralików mi nie wychodzi :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zniechęcaj się, nikomu na początku nie wychodzi.

      Usuń
  2. Tą pierwszą widziałam już na fb i jest po protu zachwycająca :) Można się patrzeć w niekończoność :) Drugi komplet też bardzo radosny i wiosenny - mam nadzieję, że zima faktycznie już nie wróci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie mam nic przeciwko zimie, ale takie wahania temperatury to nic dobrego, więc niech już nie wraca!

      Usuń
  3. Na pewno znajdzie się amatorka na tę cudną bransoletę - prawie jak z Kopciuszkiem, a właściwie z pantofelkiem... ;-), a zielony komplecik niezwykle gustowny.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieniowaną podziwiałam już na fb i jestem nią oczarowana. A te końcówki są dla niej po prostu stworzone :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Son super bonitas, me encanta el degradado de los colores..Primavera a la vista biennnn...
    Noelia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Prześliczna jest ta bransoletka! A z kolczykami tworzy wspaniałą całość. Och jak ja bym chciała już umieć taką robić...albo mieć więcej czasu żeby przysiąść do nauki ;) Zanim to nastąpi chyba nie wytrzymam i zamówię taka u Ciebie ;o Taka tęczowa bransoletka/ albo może OMBRE byłaby wtedy moim ulubionym elementem garderoby - jeśli tak mogę powiedzieć ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś za coś, w wakacje na pewno będziesz miała więcej czasu na próby i jestem pewna, że zrobisz sobie sto razy ładniejszą!

      Usuń
  7. No wiesz , zadziwiasz mnie :) ale piękna ta cieniowana , zielony komplet też :)
    cudne,cudne cudne !!!! takie radosne jak nadchodząca wiosna :)
    Mam pytanko , jakich używasz nici do piętnastek ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do 15o najbardziej lubię nici do dżinsu Gabor 60, do tego cienkie szydełko np Tulip 0.6. Pewnie są inne nici ale te sprawdziły się u mnie idealnie!

      Usuń
  8. Pierwsza przecudnie wykończona i w pięknych kolorach,a druga- aaaa! Po prostu cudowna :) Dziś doszło do mnie kurierem 33 kolory toho 11/0 nie mogę się doczekać aż coś z nich wytworzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nino, ale poszalałaś, 33 kolory! Jestem pewna, że stworzysz z nich coś niesamowitego!

      Usuń
  9. Wow, przecudne! Moje kolorki :) Pierwsza bransoletka jest zjawiskowa - to przenikanie się kolorów jest świetnym pomysłem! Niestety, ta piękność raczej nie jest na mój chuderlawy nadgarstek :(
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ani na mój, trochę przesadziłam z obwodem, ale z drugiej strony nie każdy ma takie chuderlawe jak my:)

      Usuń
  10. Cudne kolorki! Od razu zachciało mi się nowej bransoletki. Mam też trochę zieloności w koralikach, trzeba by się przygotować do nadchodzącej wiosny:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem pod wrażeniem pierwszej bransoletki, te końcówki są czarujące, po prostu leżały u Ciebie i czekały na tę właśnie bransoletkę, pasują znakomicie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Uni, a kupiłam je w jakimś zakupowym szale i potem żałowałam, jak widać niesłusznie:)

      Usuń
  12. Nie będę zbyt oryginalna, ale muszę napisać, że te kolory są naprawdę niesamowite. Niby zwykłe bransoletki a dzięki kolorom przykuwają uwagę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. I niby przypadkiem te cieniowania tak pięknie wyszły? ;) Szkoda, że mnie się takie przypadki nie udają, bo bransoletka wygląda cudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Super kolorki, szczególnie tej cieniowanej. 15o nie straszne do nawlekania jeśli się ma Spin & String :)) . Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  15. Te kolory w pierwszej bransolecie są niesamowite! Mistrzostwo!

    OdpowiedzUsuń
  16. Rewelacja - prawdziwe mistrzostwo .

    OdpowiedzUsuń
  17. Rewelka! :)) Nieustająco najbardziej podoba mi się ta pierwsza bransoletka, w której wiosenne kolory nawzajem się przenikają. Cuuudo!

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak cudownie zielono!:) Pierwsza bransoletka jest po prostu fenomenalna!

    OdpowiedzUsuń
  19. obie piękne,ale ta pierwsza,cudna i te kolorki!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Obie są śliczne!
    Zielona - bardzo mi się podoba. Mój ulubiony kolor. :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. PIerwsza rewelacyjna , bo oryginalna! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. Asiu obie są urocze, ale mnie również ta pierwsza skradła serducho - ma tak pięknie skomponowane kolorki, że nie sposób pozostać obojętnym :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetna ta cieniowana bransoletka ! Może tylko dla mojego gustu powinna mieć srebrne zapięcie, ale każdy lubi co innego :) W kwestii trendy i ciuchów - od lat wyznaję zasadę, że trendy jest to w czym mi jest wygodnie i kropka :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetne ! Ta cieniowana chyba podoba mi się najbardziej - kapitalnie dobrałaś kolory.Pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ta pierwsza jest obłędna. Cudowne połączenie kolorów trochę przypomina mi takiego małego chrząszcza, któremu pancerzyk mieni się właśnie takimi kolorami :P

    OdpowiedzUsuń
  26. Asiu, jednak klasyka i prostota zawsze wygrają. Urocze te bransoletki. Piękne kolory, podoba mi się zwłaszcza ten komplet z kolczykami, pięknie się prezentuje w tym kolorze.

    OdpowiedzUsuń
  27. Kilka dni niezaglądania i już się robią zaległości! :) Pierwsza bransoletka podoba mi się bardziej. Zupełnie inna, niż te, które do tej pory prezentowałaś (co nie znaczy, że do tej pory mi się nie podobało, wręcz przeciwnie). Jest trochę orientalna, kolory świetnie do siebie pasują, w połączeniu z łączeniem (świetne to jasne oczko scalające) charakter tworzą wręcz baśniowy.
    A komplet zielony idealny na wiosnę. Piękne te koraliki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie zdążyłam do ciebie zawitać, niby na wiosnę dzień dłuższy a czasu na nic nie starcza:)) Bransoletki to próba ogarnięcia nowej materii, czyli koloru i najmniejszych koralików, no i mała przerwa od broch:)

      Usuń
  28. piękne jak zawsze :) podziwiam kolorystykę :) pozdrawiam słonecznie

    OdpowiedzUsuń
  29. Od pierwszej aż bije energia, a komplet jest zielony, a ja uwielbiam wszystko co zielone no i te 15, ja jednak zachowuję dystans jak pomyślę o ich nawlekaniu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawlekanie nie jest takie złe, dobra igła i po bólu, ale przerobienie tego szydełkiem to dopiero przygoda:))

      Usuń
  30. Świetna kolorystyka, u Ciebie też wiosna:-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Trójkolorowa wymiata! Świetnie te kolory się połączyły ze sobą:) Miło popatrzeć:)A jak Ci za długa wyszła to trzeba było uciać z początku :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Hej, czy mogłabyś zarysować jak przymocowałaś tę kuleczkę, że nic nie widać, nawet żadnych połączeń czy ogniwek?
    W szczególności podziwiam Twoje broszki, cudne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kuleczka jest przyszyta, a całość połączona cienką żyłką, dlatego nic nie widać:)

      Usuń
  33. cieniowana wyglada kapitalnie!

    OdpowiedzUsuń
  34. Bransoletka cieniowana świetna a wykończenie ciekawie pomyślane:) ogólnie lubię zaglądać na Twojego bloga i podziwiać piękne prace. Zapraszam po odbiór nominacji http://bizuteriabuni.blogspot.com/2014/03/nominacja-do-liebster-awards.html

    OdpowiedzUsuń
  35. Cieniowana bransoletka piękna! A gdzie można kupić takie zakończenia? :) Właśnie szukam czegoś takiego z miedzi..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żebym to ja pamiętała :( a przypomnieć siebie próbowałam wyjątkowo mocno, bo chętnie wykorzystałabym jej w kolejnej pracy, ale niestety klops. Na pewno nie kupowałam ich jako końcówki, bo było to w czasach przed sznurowych, obstawiałaby raczej działy z nakładkami na kamienie.

      Usuń
    2. W takim razie będę buszować w nakładkach :) Można by było zrobić jakieś takie druciane lilie :) Ech...

      Usuń
  36. cieniowana obłędna... też chciałabym tak umieć... :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Fantastyczna ta cieniowana. Super kolory i wykończenie.

    OdpowiedzUsuń
  38. Mam wielkie pytanie i prośbę o pomoc techniczną przy sznurach koralikowych. Z miesiąc temu byłam na warsztatach m.in.z ich robienia. Instruktorka nauczyła nas jak robić podstawowy (nie ukośnik). Na początku opornie mi szło bo nie umiałam zrobić by nitka mi się nie przekręcała ale potem sie "naumiałam" i zakochałam w ich robieniu. Powstały już dwie i trzecia jest w trakcie tworzenia ale nie wiem czy ją skończę gdyż (...i tu problem) dziwnie łamie mi się, nie układa tak pięknie po okręgu jak Twoje. Na początku myslałam, że to przez za mocne ściąganie nici. Drug też mi się tak trochę łamie i myślałam, że to przez nitkę więc przy trzeciej wzięłam cienki kordonek i robiłam o wiele luźniej..a tu znów klops :( Może to jest jednak sprawa kordonka/nici? Bo już sama nie wiem a niedobrze to wygląda i brzydko układa się na nadgarstku.
    Może masz na nie jakiś sposób? :)

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię :) Dziękuję serdecznie za pozostawienie komentarza:) każdy jest dla mnie ważny. W sprawie innej niż temat posta skontaktuj się ze mną mailowo bluefairy.art@gmail.com Reklamy wrzucam do spamu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...