niedziela, 29 marca 2015

Cherry Cherry Lady, naszyjnik

Uwielbiam wiśnie pasjami, za ich cierpkość, lekko orzechowy posmak i orzeźwiający aromat, obok truskawek to moje ulubione owoce, więc z ochotą przystąpiłam do szycia tego naszyjnika. Co prawda w połowie entuzjazm mi minął, wiecie, jak to jest, albo i nie, wielkie plany, skrystalizowana koncepcja, wszystko idzie gładko, materia nieożywiona współpracuje i nagle człowiek pada znokautowany, bo zabrakło koralików. Szeroko pojęty proces twórczy wyjątkowo często obfitował w momenty grozy przeplatane paraliżującym zwątpieniem w urodę efektu końcowego oraz własny, tak zwany, talent. Kto by to rozpamiętywał ;)
Tak czy inaczej, dziś będzie dużo, szczegółowo i wiśniowo. Enjoy :)


Praca powstała z myślą o tegorocznym konkursie Kalendarz Royal Stone 2016 - WiśnioweLove, w oparciu o konkretne wytyczne. A było nimi to zdjęcie:


Mniam :) Zaczęłam od projektu, co w moim przypadku jest rzadkością, swoje prace wizualizuję dopiero w akcie tworzenia, do tego momentu pozostają w mojej głowie.


Wybrałam materiały, w międzyczasie domawiałam koraliki, bo oczywiście zawsze mi brakuje konkretnych odcieni :)

Następnie przerysowałam projekt na jasny filc (sztywny, 2 mm w kremowym kolorze, tylko taki miałam). Ponieważ filc miał inny kolor niż motywy, które zamierzałam wyszyć, pokolorowałam je kredkami. Sztywne podkłady idealnie nadają się do barwienia. O podkładach do haftu pisałam TU, jeśli macie ochotę poczytać.


To wyłoniło się po dniu dzióbania. Szło opornie, bo haftowałam piętnastkami. tworząc cieniowania na bieżąco w trakcie szycia. W międzyczasie zamęczałam męża pytaniami typu, czy to wygląda jak wiśnia ;) ten ma ze mną przechlapane ;)


Tu nastąpiła tygodniowa przerwa w oczekiwaniu na koraliki do błyszczącej strony wiśni. Idealnym odcieniem okazał się być inside-colour rainbow crystal/salmon-lined. 


Żeby nie marnować czasu, zaczęłam robić listki (są wypukłe, czego niestety nie widać za dobrze) i wypełnienie. I to nawet nie była połowa drogi :) Chyba największym wyzwaniem był ten, z pozoru prosty, sznur szydełkowo koralikowy. Robiłam go koralikami Toho 15o w kolorze Opaque Blue Turquoise, na 8 koralików w rzędzie, ukośnikiem, który zdawał się nigdy nie skończyć, w przeciwieństwie do koralików ;)


Szydełkowałam na bardzo cienkim kordonku w kremowym kolorze, w rzeczywistości, bo aparat nieco podkręcił kontrast, nić jest jaśniejsza. Nawiązuje do przetartego stołu ze zdjęcia inspiracji. Sznur ma niecałe 90 cm długości i pochłonął 4,5 opakowania koralików. Po zawiązaniu supełka, który wydał mi się idealnie tu pasować, nośnik uzyskał jakieś 70 cm w obwodzie. 


Sznur jest przymocowany do "medalionu" na stałe, ale supełek można rozwiązać by zyskać na długości, jak kto lubi.


Tył podklejony błękitno-turkusowym Ultrasuede. Główny element ma około 9,5 cm wysokości i 8 cm w najszerszych miejscach.


Spomiędzy wisienek wyzierają kremowe perły hodowlane w towarzystwie szklanych i koralików Toho Opaque Navajo White w kilku rozmiarach.


No to teraz zoom na wisienki, bez zbędnej narracji (niektóre zdjęcia mają podkręcone kolory).


***


***


***


***


***


Niestety nie miałam możliwości zrobienia zdjęcia na modelce, mój mąż wyjątkowo się nie nadawał, to nie jego kolory :) 


Moją pracę, oraz wiele innych startujących w konkursie, zobaczyć można w albumie na fanpage'u Royal Stone


Jeśli macie ochotę, możecie zostawiać tam swoje komentarze, lub rozdawać lajki, za które nie tylko ja będę wdzięczna. Wesprzecie w ten sposób biorących udział w konkursie i sami staniecie się jurorami. Praca z największą ilością lajków otrzyma nagrodę publiczności.

Pozdrawiam wiśniowo!

65 komentarzy:

  1. Genialnie to wyszło... cieniowania... po prostu cudnie! Choć nie przepadam za wiśniami (wolę ich kuzynki - czereśnie ;-), to tę kiść nosiłabym...
    Podziwiam kunszt

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Olu! A ja jakoś zawsze wolałam wiśnie, a że nikt inny w domu za nimi nie przepadał, to było więcej dla mnie;)

      Usuń
  2. I to zawsze jest problem - zdjęcia nigdy nie oddadzą sprawiedliwości.
    Bardzo ciekawie wyglądają listki, a wiśnie są prawdziwie wiśniowe. Owocowa moc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i jest sznur do podtrzymywania gałęzi z wiśniami ;)

      Usuń
  3. Zagłosowałam. Wprawdzie wolę czereśnie, ale takim wisienkom na pewno bym się nie oparła. Są absolutnie apetyczne:)
    Ps. Bardzo mi się podobają zdjęcia obrazujące postęp prac. Dzięki, że uchylasz nam rąbek tajemnicy tworzenia swoich cudeniek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za głos :)
      Nie zawsze mam dobre światło podczas haftowania, więc odpuszczam sobie dokumentowanie postępów, tym razem starałam się robić zdjęcia bo jest to jeden z wymogów regulaminowych. W razie wątpliwości trzeba okazać Jury dowód, że praca jest robiona przez autora. Nic bardziej tego nie potwierdza niż fotki z kolejnych etapów powstawania. Spodobało mi się to jednak i chyba będę praktykować i w innych projektach :)

      Usuń
  4. kochana, przepięknie to zrobiłaś, ten naszyjnik jest śliczny i bardzo oryginalny! :)

    http://lamodalena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, za komentarz na fb i głos, również <3

      Usuń
  5. Piękna praca, wspaniałe wykończenie. Wiśnie wyglądają smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż się nie mogę doczekać na świeże wiśnie (te mrożone to nie to), ta praca narobiła mi apetytu :)

      Usuń
  6. Fantastyczna, smakowita praca, mocno trzymam za nią kciuki i naprawdę się cieszę, że odpuściłam sobie ten etap ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Aga :) A ja chyba odpuszczę kolejny, żadna z inspiracji mi nie pasuje, może poza Pawłową, ale przy niej będzie poważny problem z obfoceniem, więc mam dylemat :) Mam nadzieję, że Ty weźmiesz udział, będę miała komu kibicować!

      Usuń
    2. Asiu, mnie w ogóle jako te kulinarne inspiracje bardziej do kuchni pchają niż w koraliki :) Ale coś tam klecę :) Ale nie bezę, choć pasjami lubię :) Jakoś mi się ślubnie kojarzy!

      Usuń
  7. Lajknęłam :) Podpisuję się pod powyższymi komentarzami, bo słów mi zabrakło. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem pod wrażeniem, bardzo podoba mi się Twoje dzieło! Zobaczywszy zdjęcie na dłoni, uległam zdziwieniu, bo wydawał mi się ów wisior mniejszy, a on całkiem spory jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Złudzenie optyczne ;)) Muszę jeszcze poćwiczyć miniaturyzację, na pewno mniejszy byłby atrakcyjniejszy (wiadomo, małe jest piękne), ale teraz jest wyrazistszy, fajnie wygląda do stylizacji w stylu boho!

      Usuń
  9. To jest po prostu mistrzostwo świata :) Teraz obejrzałam sobie więcej zdjęć i jestem jeszcze bardziej oczarowana - no cudeńko wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewniam, że na żywo to dopiero jest ciekawy, macanie tych wypukłych listków i perełek po prostu uzależnia ;)

      Usuń
  10. Napracowałaś się mocno, WiśnioweLove jak malowanie :-)
    Też lubię zadręczać męża "tak będzie lepiej czy tak" - no niech chłopak ma swój udział w procesie tworzenia :-)
    Pięknie!!! Idę pooglądać co tam jeszcze powstało ciekawego :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha, mój już się chyba przyzwyczaił do tych "tortur", zwłaszcza do bezsensownych pytań o kolory, na których kompletnie się nie zna ;) ale uznanie mu się należy, bo gotowy produkt przymierzył, a to rzadkość!

      Usuń
  11. Będę się powtarzała, ale mogłabym tak jeszcze po stokroć- naszyjnik jest przecudowny! Trzymam kciuki w konkursie. Jest tak wiele pięknych prac, ale Twoja zdecydowanie się wyróżnia. Każdy detal jest przemyślany i dopracowany.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja za każdym razem będę się rumienić. Zupełnie się nie spodziewałam tylu pochwał, gotowy naszyjnik w pewnym sensie mnie rozczarował, miałam trochę inną wizję efektu końcowego i postanowiłam go nie zgłaszać. Ale zgłosiłam i oniemiałam z powodu reakcji innych osób :) Najwidoczniej nie mam gustu ;P

      Usuń
  12. cudowny wisienkowy naszyjnik <3 Trzymam kciuki, żeby zdobył pierwsze miejsce bo jest mega :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję, jest tam tyle pięknych prac, że gdyby moja wygrała, siedziałabym oniemiała przez tydzień ;)

      Usuń
  13. po prostu piękny, przepiękny! ten sznur i węzeł idealnie pasują swoją formą do haftowanych wisienek. Na początku myślałam, że są one dużo mniejsze ale na zdjęciu z Twoją ręką zaskoczyły mnie wielkością....super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Ivi, Od tego węzełka zaczęłam projekt, bo strasznie mi się takie supły podobają, a tu pasowała idealnie.
      Mikrusek z niego nie jest, ale nadal wpisuje się w definicję słowa mały, w końcu większy od dłoni nie jest ;))

      Usuń
  14. Ależ on cudowny, cudowny!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Wiśnie jak malowane ja również szybciutko zagłosowałam bo z tym niby talentem ;) wyszło bardzo bardzo smakowicie i nie sposób sie oprzeć urokowi wisienek :) Powodzenia trzymam mocno kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za głos!
      Ja wolę nie przeceniać swojego talentu, zwłaszcza, że widzę jakie cuda robią inni! :)

      Usuń
  16. Niesamowity wisior, te wisienki świetnie pocieniowane koralikami, a białe tło fajnie wszystko uwypukla. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, lubię takie nieco przestrzenne ta, fajnie się je mizia ;)

      Usuń
  17. Śliczne ,aż chce się je zjeść:) a cieniowania wyszły Ci znakomicie, jak prawdziwe:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie polecam ich jeść, można zęby połamać ;))

      Usuń
  18. Polecam dżemy z wiśni najlepiej własnoręcznie robione ;) Cieniowanie wyszło super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mniam, robiłam kiedyś, teraz z braku czasu ograniczam się do drylowania i zamrażania. Ciasto z wiśniami w środku zimy, albo kompot, bezcenne!

      Usuń
  19. Wow!!! Przepiękny!!! Łapka poszła w górę, trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudowne i apetyczne:) A kolor naszyjnika to wisienka na torcie;) Powodzenia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Eh, ale bym sobie zjadła tort z wiśniami, najlepiej czekoladowy!

      Usuń
  21. Obłędna praca

    OdpowiedzUsuń
  22. Wow! Wygląda po prostu doskonale! Koraliki są skomponowane w tak malarski sposób, że na niektórych zdjęciach nie poznasz czy to stworzone pędzlem czy igłą :) super! Pozdrawiam ciepło ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koraliki to bardzo plastyczne medium, daje niesamowite możliwości malarskie, są jak maleńkie piksele. Wciąż odkrywam ich nowe moce :)

      Usuń
  23. Twoje wisienki najładniejsze w albumie !!! Wiśni bardzo nie lubię, natomiast czereśnie kocham miłością pierwszą :) Masz mój głos :)
    Pozdrawiam słonecznie i życzę powodzenia w konkursie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Tereniu za tak miłe słowa i głos. Haha, a ja właśnie mam tak z czereśniami, że nie przepadam.

      Usuń
  24. Mnie też się bardzo podoba! Kolory, cieniowania, pomysł.. Wszystko pięknie się komponuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ogromnie się cieszę, że moje wiśnie tak się podobają, i pomyśleć, że miałam wątpliwości czy komukolwiek przypadną do gustu :)

      Usuń
  25. Ta wiosna jednak na mnie źle wpływa. Byłam pewna, że już wychwaliłam Twoje wisienki pod niebiosa a tu zonk. To chyba dlatego, że nasyciłam nimi swoje oczy na fb. Asiu, one są po prostu obłędnie apetyczne! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia, ja mam całkiem podobnie, ostatnio zdziwienie mnie bierze, że u kogoś nowy post i to od kilku dni, a ja przeoczyłam powiadomienie, o komentarzu nie wspomnę, mam nadzieję, że nikt mi tego nie ma za złe. A zmiana czasu już w ogóle wszystko mi przestroiła :/
      Dzięki Kasiu, za miłe słowa, te na fb szczególnie <3

      Usuń
  26. Asiu, jak dla mnie to czereśnie,a le jakiekolwiek by to owocki nie były są obłędnie apetyczne :) Ten naszyjnik to mistrzostwo świata - idealny w każdym szczególe. Patrzę i patrzę, i napatrzeć się nie mogę. Cudo!!! Mocno trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krążą takie plotki, że to czereśnie, ale ja wolę myśleć, że to wiśnie ;) tytuł konkursu i zdjęcie chyba nie były wcześniej uzgadniane przez tę samą osobę ;)

      Usuń
  27. Dawno nie zaglądałam do Ciebie a tu takie cudeńka.Wisior przepiękny,dużo pracy pochłonął,ale efekt końcowy cudny.Powodzenia w konkursie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaglądaj częściej ;) Dziękuję za tak miły komentarz!

      Usuń
  28. Nie wiem co powiedział Szanowny Małżonek, ja mówię to zdecydowanie wygląda jak wiśnia. Przywołałaś lato. Mój Małżonek mówi: Kochanie, nie liż monitora!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, jak ja się ślinię do monitora to mój zwykle pyta czy znowu zrobili promocję na koraliki ;))) oczywiście ślinię się też na widok innych prac, ale on i tak mówi to samo ;)

      Usuń
  29. Uwielbiam Twoje pomysły, a Twoje Love-wiśniowe powaliło mnie na kolana !!!!

    OdpowiedzUsuń
  30. Cudne!. Teraz mam apetyt :-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Cudowny naszyjnik, naprawdę niesamowita praca, życzę powodzenia, chociaż jak na mnie, tak soczysty i smakowity naszyjnik powinien zwyciężyć:)

    OdpowiedzUsuń
  32. turkusowa gałązka
    pełna kolorowych
    owoców - MNIAM!!!

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię :) Dziękuję serdecznie za pozostawienie komentarza:) każdy jest dla mnie ważny. W sprawie innej niż temat posta skontaktuj się ze mną mailowo bluefairy.art@gmail.com Reklamy wrzucam do spamu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...